Po wygranej Grudziądzan beniaminek z Krosna nie ma już żadnej przewagi nad GKM-em. Obie ekipy mają obecnie po 4 punkty w ligowej tabeli. Każde spotkanie dla Cellfast Wilków Krosno jest więc niezwykle istotne. Bo gdzie zdobywać punkty jak nie u siebie?

W najbliższy piątek 16 czerwca w pierwszym meczu 10 rundy drużyna z miasta szkła podejmuje rozpędzoną ekipę Tauron Włókniarza Częstochowa. Czy beniaminek ma szansę na wywalczenie co najmniej dwóch punktów?

Gospodarze awizowali Miłosza Grygolca, który nie miał dotąd okazji do jazdy w najwyższej lidze. Istotne zmiany względem poprzedniego meczu u siebie dotyczą seniorów z wyjątkiem Jasona Doyle’a i Andrzeja Lebiediewa, którzy zachowali swoje numery startowe.

Po sprawnie przeprowadzonym, podczas padającego z różnym natężeniem deszczu, meczu we wtorek 13 czerwca, nie powinno być kłopotów z tym, by piątkowe spotkanie ekstraligi odbyło się w Krośnie bez problemów. Jak przekazał prezes Wilków Grzegorz Leśniak, z torem wszystko jest w porządku.

Do Krosna przyjeżdża „sprawdzony” skład Częstochowian. Leon Madsen, Kacper Woryna oraz Mikkel Michelsen są w bardzo wysokiej formie. Do tego ważne punkty dorzucają Jakub Miśkowiak i Maksym Drabiki. Na pewno goście tanio skóry nie sprzedadzą w mieście szkła. W pierwszym meczu Włókniarz wygrał różnicą 22 punktów.

Zapowiadane składy:

Cellfast Wilki Krosno
9. Andrzej Lebiediew
10. Krzysztof Kasprzak
11. Mateusz Świdnicki
12. Vaclav Milik
13. Jason Doyle
14. Krzysztof Sadurski
15. Miłosz Grygolec

Tauron Włókniarz Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Maksym Drabik
3. Kacper Woryna
4. Jakub Miśkowiak
5. Mikkel Michelsen
6. Franciszek Karczewski
7. Kajetan Kupiec

Początek spotkania:piątek 16 czerwca, godz. 20:30. Transmisja Eleven Sports 1.
Wynik pierwszego meczu: 56:34 dla Włókniarza