Nie milkną echa afery związanej z odwołaniem trzeciej rundy finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie. Niedawno do sprawy wrócił były wiceprzewodniczący GKSŻ, który podobno „do kieszeni” przyjął prowizję za zorganizowanie firmy, która przeprowadzała transmisję telewizyjną z finałów IMP.

Ale to nie koniec szumu medialnego związanego z najważniejsza indywidualną imprezą żużlową w Polsce.

Jak podaje przegladsportowy.onet.pl promotor SpeedwayEvents nie będzie w tym roku zajmował się organizacją cyklu indywidualnych mistrzostw Polski. Być może jest to pokłosie wydarzeń z poprzedniego sezonu w Krośnie, ale także z wygasającego kontraktu. Teraz do gry mają wejść nowi ludzie.

Z przecieków medialnych jakie przedstawił twym. Portal wynika, iż za organizację cyklu zawodów IMP odpowiedzialna będzie firma, która ma doświadczenie w organizowaniu dużych imprez żużlowych. Jak nieoficjalnie podano firma One Sport ma przejąć tegoroczny cykl indywidualnych mistrzostw Polski. Co warte podkreślenia, ci sami ludzie organizują od lat cykl SEC, czyli indywidualnych mistrzostw Europy i wychodzi im to bardzo dobrze. Mający swoją siedzibę w Toruniu podmiot od 2011 roku zajmuje się kompleksową produkcją imprez żużlowych. One Sport zorganizował dwa mecze Polska – Reszta Świata transmitowane przez TVP1 (2011 w Toruniu, 2012 w Gorzowie Wielkopolskim).

W 2012 roku firma ta nabyła od FIM Europe wyłączne prawa komercyjne, marketingowe i telewizyjne do organizacji Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu, dzięki czemu stworzyła cykl Speedway European Championships, transmitowany przez Eurosport do 71 krajów świata.

Równocześnie z SEC powstał projekt Speedway Best Pairs – cykl zawodów wyłaniających najlepszą żużlową parę na świecie.

Na rynku firma działa od 2008 roku. Specjalizuje się w organizacji dużych imprez sportowych oraz w opracowaniu i realizacji strategii marketingowych dla biznesu.

Czy niechciany przez żużlowców cykl IMP dzięki nowemu promotorowi odzyska dawny blask? Wielu fachowców rozwój cyklu IMP widzi w organizacji zawodów finałowych w małych ośrodkach żużlowych w Polsce. Ale zapotrzebowanie na żużel w najlepszym wydaniu jest także w Lublinie czy Wrocławiu. Świadczą o tym pełne trybuny nie tylko podczas meczów ligowych.