Nasz multimedalista ostatnich mistrzostw świata znalazł czas by porozmawiać z nami nie tylko na temat imprezy w Australii. Dziś druga część wywiadu z Pawłem Szkudlarkiem. Zapraszamy
Na Wirażu: Z relacji polskich uczestników MŚ dowiedzieliśmy się, że tam rywalizacja jest znacznie twardsza. Czy odczułeś to na własnej skórze i czy ciężko było się Tobie przyzwyczaić do takiej wręcz bezpardonowej walki na torze?
Paweł Szkudlarek: Tak można powiedzieć, jazda ostra, brutalna i bezwzględna (śmiech).
Oczywiście jazda w Australii różni się dużo od tej w Polsce. Zawodnicy mogą bardziej atakować . Na początku musiałem się do niej przyzwyczaić, później było już coraz lepiej. Taka jazda pozwalała na super widowisko zarówno dla kibiców jak i zawodników.
NW: Jakie są twoje wrażenia z Australii? Czy trudno było Ci się przyzwyczaić do funkcjonowania na Antypodach?
PSz: Wrażenia są wspaniałe, jest to cudowny kraj z cudownymi ludźmi . Nie miałem problemu z przyzwyczajeniem się do tutejszej strefy czasowej.
NW: Czy oprócz rywalizacji na torze miałeś czas by coś pozwiedzać na miejscu? Wybrałeś się na jakąś wycieczkę?
PSz: Dzięki temu, że polecieliśmy tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw aby mieć czas na aklimatyzacje mieliśmy sporo czasu na wspaniałe wycieczki, dzięki którym pozwiedzaliśmy dużo pięknych miejsc.
NW: Jakie są twoje wrażenie po zetknięciu z tamtejsza ludnością i ich funkcjonowaniem na co dzień?
PSz: Wrażenia są wspaniałe. Kraj bardzo czysty, ludzie bardzo życzliwi, mają zupełnie inne podejście do życia, do pracy. Każdy chodzi tam uśmiechnięty przekazując w ten sposób nam swoją energię (uśmiech). Jazda na drogach bardzo kulturalna i przepisowa, ruch lewostronny – zarówno pieszemu jak i kierowcy nie było łatwo się do tego przyzwyczaić.

NW: Jesteś uczniem szkoły średniej uczysz się w technikum. Jak koledzy zareagowali na twój australijski sukces?
PSz: Tak , jestem uczniem klasy drugiej o kierunku technik mechatronik w Zespole Szkół Technicznych im. Waldemara Gostomczyka w Ostrowie Wielkopolskim. Koledzy z klasy cieszyli się razem ze mną z moich zdobyczy podczas Mistrzostw Świata. Wielki finał U16 oglądali na dużym ekranie w klasie, kibicowali i wspierali. Po powrocie bardzo miłe powitanie i gratulacje.
NW: Czy w związku z Twoimi osiągnięciami masz jakąś taryfę ulgową wśród nauczycieli w szkole?
PSz: Zależy z jakich przedmiotów ( śmiech ). Po ponad miesiącu nieobecności w szkole jest co nadrabiać.
NW: Różne informacje docierały na temat twoich dalszych startów na speedrowerowych torach. W jakim klubie będziesz stratować w sezonie 2024 w rozgrywkach ligowych. Czy pozostaniesz w Ostrowie Wielkopolskim?
PSz: Nie ukrywam mam kilka propozycji, ale nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji, dlatego moja przyszłość nadal pozostaje nieznana.
Mistrzostwa Świata spowodowały , że potrzebuję więcej czasu na przeanalizowanie wszystkiego – nie chcę pochopnie podejmować decyzji dlatego potrzebuję jeszcze trochę czasu.
NW: Który polski tor jest według Ciebie najlepszy do ścigania?
PSz: Zależy to oczywiście od przygotowania ale myślę, że Żołędowo lub Leszno.
cdn…
Zdjęcia: fb Pawła Szkudlarka