Zapowiedź rundy SEC ze strony www.speedwayeuro.com
Za nami już dwa finały tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy, jesteśmy zatem na półmetku rywalizacji. Trzecia runda cyklu SEC została tym razem zaplanowana w Gdańsku, na stadionie miejscowego Wybrzeża. W tym miejscu odbył się pierwszy turniej w historii serii w obecnej formie, dlatego sobotnie zawody będą powrotem po niemal ośmiu latach tam, gdzie wszystko się zaczęło.
W sezonie 2013 organizatorzy Speedway Euro Championship podążali ścieżką, która została wyznaczona już rok wcześniej przez Europejską Federację Motocyklową. To właśnie wtedy po raz pierwszy Indywidualne Mistrzostwa Europy odbyły się w formie czterech turniejów finałowych. Rok później jednak nabrały one większego rozmachu i odkąd przemianowano je oficjalnie na cykl SEC, wzrósł ich prestiż, również dzięki transmisjom, które od tamtej pory przeprowadza stacja Eurosport. Właśnie pierwszy turniej tej serii odbył się 27 lipca 2013 roku w Gdańsku i była to jedyna runda finałowa, rozegrana do tej pory w tym mieście.
Przed niemal ośmioma laty najlepszy w zawodach na stadionie przy ul. Zawodników okazał się Emil Sajfutdinow. Wszystko to jednak, dzięki nowej formule, w której po serii zasadniczej rozgrywano bieg ostatniej szansy oraz wielki finał. Po 20 wyścigach najwięcej punktów na swoim koncie zgromadził bowiem Tomasz Gollob, który z Rosjaninem zameldował się bezpośrednio w finale. W tym biegu legendzie polskiego sportu żużlowego już się jednak nie poszczęściło i linię mety minął on na końcu stawki. Między nim a Rosjaninem znaleźli się jeszcze Nicki Pedersen i Tai Woffinden – obaj do finału awansowali z biegu barażowego. W pierwszym turnieju SEC w historii na torze pojawiło się jeszcze trzech reprezentantów Polski. Maciej Janowski zakończył zmagania na barażu i uplasował się na szóstym miejscu z 10 punktami przy swoim nazwisku. Cztery „oczka” mniej zgromadził Sebastian Ułamek (9. miejsce), a 13. pozycję zajął, startujący z „dziką kartą” Krystian Pieszczek (5). Rezerwowy Artur Mroczka nie miał okazji zaprezentować się kibicom, zgromadzonym w Gdańsku.
Po ośmiu latach żużlowcy, walczący o prymat na Starym Kontynencie wracają zatem na stadion Wybrzeża, aby walczyć o kolejne ważne punkty w klasyfikacji generalnej tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Europy. Na czele klasyfikacji z 29 punktami znajduje się Piotr Pawlicki, który do tej pory kończył dwa finały w Bydgoszczy i Güstrow na drugim i pierwszym miejscu. Dokładnie odwrotny bilans ma na koncie w tegorocznej rywalizacji Leon Madsen. Ponieważ jednak nieco gorzej szło mu w seriach zasadniczych, traci on do Polaka pięć punktów. Również rodak Madsena Mikkel Michelsen zgromadził 5 „oczek” mniej od Pawlickiego i na pewno do końca ma zamiar liczyć się w walce o końcowy triumf. Obaj Duńczycy bronili w poprzednich latach barw Wybrzeża i być może znajomość tego obiektu przyniesie im wymierne korzyści.
Stawką dla tegorocznego zwycięzcy jest – podobnie jak w ubiegłym sezonie – miejsce w cyklu Speedway Grand Prix. O ten cel na pewno będą walczyć jeszcze kolejni w klasyfikacji generalnej Patryk Dudek oraz Patryk Bewley. Pozostali zawodnicy również nie złożyli jeszcze broni i mogą jeszcze włączyć się do rywalizacji o wysokie cele. W „grupie pościgowej” znajduje się m.in. trzeci z reprezentantów Polski, Bartosz Smektała. Niewątpliwie, jeśli ktoś chce jeszcze mocno zaznaczyć swoją obecność w tegorocznej serii, w Gdańsku nie może pozwolić sobie na poważniejsze błędy.
Pod koniec zawodów dojdzie do szczególnego wydarzenia, gdyż 21. bieg imprezy nie będzie tylko tym, który dwóm najlepszym zawodnikom, biorącym w nim udział, zapewni miejsce w wielkim finale. Ponieważ w tym roku swoje 65. urodziny świętuje Totalizator Sportowy, organizatorzy postanowili w sposób szczególny uczcić to wydarzenie. Baraż podczas rundy SEC w Gdańsku będzie bowiem dokładnie 65. biegiem w całym tegorocznym cyklu, a co za tym idzie został on nazwany „Wyścigiem Lotto”, dla upamiętnienia okazałej rocznicy, która w tym roku jest obchodzona przez jednego z najważniejszych sponsorów polskiego sportu.
O tym kto nadal będzie liczył się w walce o zwycięstwo w tegorocznym cyklu Speedway Euro Championship po finale w Gdańsku oraz o tym, komu zostanie już batalia o pozostanie w serii na przyszły rok, przekonamy się już w sobotni wieczór.
Lista startowa 3. Finału Speedway Euro Championship – Gdańsk, 3 lipca 2021:
1. Daniel Bewley (Wielka Brytania)
2. Mikkel Michelsen (Dania)
3. David Bellego (Francja)
4. Patrick Hansen (Dania)
5. Leon Madsen (Dania)
6. Patryk Dudek (Polska)
7. Piotr Pawlicki (Polska)
8. Bartosz Smektała (Polska)
9. Robert Lambert (Wielka Brytania)
10. Kai Huckenbeck (Niemcy)
11. Andrzej Lebiediew (Łotwa)
12. Krystian Pieszczek (Polska)
13. Siergiej Łogaczow (Rosja)
14. Timo Lahti (Finlandia)
15. Nicki Pedersen (Dania)
16. Vaclav Milik (Czechy)
17. Alan Szczotka (Polska)
18. Piotr Gryszpiński (Polska)