Już w najbliższą sobotę min. w Ostrowie Wlkp. odbędzie się pierwsza eliminacja w okręgu zachodnim do finałów indywidualnych mistrzostw Polski żaków. Jeszcze do ubiegłego roku były to zawody o indywidualny puchar Polski. Teraz postanowiono zrezygnować z tej imprezy.

Eliminacje okręgowe są jednocześnie kwalifikacjami do finału indywidualnych mistrzostw Polski żaków. W ubiegłym sezonie każde zgłoszone dziecko mogło wystartować w finale indywidualnych mistrzostw Polski. Oczywiście – co nie podlega dyskusji – wszystko jest zgodne z regulaminem PFKS.

Ale czy to jest krok w dobrą stronę? Dla dzieci – szczególnie tych najmłodszych – jak podkreślają to wielokrotnie dorośli – ściganie się na torze to jest przede wszystkim zabawa. I szkoda tylko, że ci sami dorośli eliminują niektóre dzieci z walki w finale indywidualnych mistrzostw Polski, tworząc do tej imprezy eliminacje. Dla wielu dzieci możliwość startu w finale IMP było postrzegane jako coś wyjątkowego. Trenujesz – a nagrodą jest udział w rywalizacji ze wszystkimi dziećmi z Polski w swojej kategorii wiekowej.

A teraz? Gdzie tu jest miejsce na radość i zabawę? Już kilkoro dzieci (szczególnie dziewczynek) – nie mając szans na przebicie się przez sito eliminacji (w swojej grupie wiekowej) do finałów IMP żaków – zrezygnowało z uprawiania speedrowera.

Czy o to chodziło twórcom nowego regulaminu zawodów ogólnopolskich żaków?

No cóż. Show must go on!

Sprawdźmy jak wygląda frekwencja w zawodach żaków. W trzech miastach w sobotę 27 maja odbędą się pierwsze okręgowe turnieje eliminacyjne do finału indywidualnych mistrzostw Polski.

W Ostrowie (okręg zachodni) wystartuje 63 dzieci.

W Świętochłowicach (okręg południowy) wystąpi 28 dzieci.

W Gnieźnie (okręg północny) o zwycięstwo powalczy 35 dzieci.

Jak łatwo zauważyć połowa ze 126 zgłoszonych uczestników rywalizować będzie w Ostrowie.

Zasada proporcjonalności awansu nie zawsze się sprawdza. W finale tegorocznego IMP może dojść do sytuacji z ubiegłego sezonu, kiedy to w finale IPP znaleźli się zawodnicy, którzy zdobyli w swoim okręgu mniej punktów niż, nie awansujące do finału dzieci z innego okręgu. A i sam finał wykazywał różnice w poziomie wytrenowania zawodników z poszczególnych okręgów.

Jeżeli tworzy się eliminacje – to co do ich zasady – w finale powinni startować najlepsi uczestnicy tychże kwalifikacji. Ale tworząc takie systemy eliminacji jak te obowiązujące teraz – odbiegamy od podstawowego celu, dla którego dzieci mają ścigać się na rowerach – od zabawy i od radości z jazdy na rowerze…

Zdjęcie: Bogielczyk Foto: