W ostatni piątek karnawału 9 lutego br w dużej Sali bankietowej na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbyła się prezentacja wszystkich zawodników Szarży połączona z balem karnawałowym. W imprezie wzięło udział 130 osób i wszyscy doskonale się bawili.
To już po raz drugi w historii klubu ze stolicy Dolnego Śląska uroczyście zaprezentowano rateli. Na pewno wszystkich (z prezesem Adrianem Kocurem) cieszy fakt, iż tym razem zdecydowaną większość prezentowanych zawodników stanowiły dzieci.
SzarŻaki są także zdecydowanie bardziej utytułowani niż ich starsi koledzy, którzy w tym sezonie będą walczyć o finał play of w CS 1. Lidze. Przypomnijmy, iż w składzie najmłodszych rateli mamy 3 indywidualnych mistrzów Polski z różnych lat: Tomasza Górala (IMP z 2020 roku w kategorii u6), Kacpra Budzińskiego (IMP z 2022 roku w kategorii u6) oraz Jana Bujnowskiego (IMP z 2022 roku w kategorii u8).
Podczas prezentacji najmłodsi powiedzieli do zgromadzonych na sali uczestników imprezy kilka słów od siebie. Wojciech Kowalski w tym sezonie będzie rywalizował w kategorii u12 i nie ukrywa, że celuje w tytuł indywidualnego mistrza Polski. Tomasz Góral stwierdził natomiast, iż bardzo lubi się ścigać i ściganie się na torze sprawia mu wiele frajdy.
Prezes podziękował także Arturowi Bujnowskiemu za dotychczasową pracę z najmłodszymi zawodnikami Szarży i za sukcesy jakie żaki rateli dotychczas osiągnęły.

Po zaprezentowani najmłodszych na Sali pojawili się zawodnicy, którzy będą walczyć o ligowe punkty na zapleczu CS Superligi.
Po dwóch latach przerwy w drużynie rateli ścigać się będzie dwóch Mateuszy – Pacek i Ślęzak. Ten drugi powiedział wprost, iż interesuje go tytuł mistrza Polski i jak najlepszy występ w mistrzostwach Europy. Michał Szmaj natomiast przekazał kilka słów o swojej rywalizacji a także przygodzie podczas mistrzostw świata w Australii.

Później wszyscy uczestnicy tego wydarzenia znakomicie się bawili. Sporo osób tańczyło do białego rana.
A tak o całą imprezę podsumował prezes Szarży Adrian Kocur:
Kolejna prezentacja Speedrower Szarża Wrocław połączona z karnawałowym balem za nami. Ahh co to był za wieczór, co to była za noc.
Na początku dziękuję Agnieszce Kielaszewskiej, a także Łukaszowi za pomoc na sali od godzin porannych, a także w trakcie imprezy. Dziękuję Wszystkim zaangażowanym rodzicom, którzy przynieśli ze sobą zimne przekąski. Było tego tyle, że na dwie imprezy by starczyło. Dziękuję również Wszystkim tym, którzy przeznaczyli nagrody na losy.
Taka impreza to wspaniała integracja naszego klubu. Rodziców, znajomych, ale przede wszystkim zawodników. I mimo, że organizując taką imprezę trzy dni mam wyjęte z życia, to z pewnością jest warto, widząc jak świetnie się bawiliście.
Dziękuję za wszystkie dzisiejsze wiadomości, wczorajsze dobre słowo. Działamy dalej i chyba jeszcze trzeba się w tym sezonie spotkać na Olimpijskim, aby zakończyć sezon z przytupem.