Za nami 3 inauguracyjne rundy cyklu o Superpuchar Szwecji w wyścigach motocyklowych na lodzie. Jest to rywalizacja przeznaczona dla czołowych zawodników z różnych krajów rozgrywana na szwedzkich torach. Stawka cyklu jest niezwykle silna – łącznie z wszystkimi medalistami Indywidualnych Mistrzostw Świata 2024 a więc Szwedem Martinem Haarahiltunenem, Niemcem Maxem Niedermaierem oraz Finem Heikki Huusko.
Na pewno cykl jest prestiżowy i wygranie go będzie olbrzymim sukcesem – tym bardziej iż składa się z aż 5 zawodów na 5 torach – to więcej niż tegoroczne mistrzostwa świata które odbędą się na 2 torach (lecz w 2 krajach) i składać się będą z 4 turniejów a stawka zawodników Superucharu jest jak już wspomniałem – wręcz wyborna! Wracając do samej rywalizacji – w pierwszym turnieju rozegranym w sobotę dnia 4 stycznia (w Örstensund) zwyciężył Szwed Nicolas Svensson przed Finami Heikki Huusko oraz Maxem Koivulą. Dopiero czwartą pozycję zajął aktualny mistrz świata Haarahiltunen który w biegu finałowym miał dobre – drugie pole startowe lecz zarówno na starcie jak i na dystansie był wolny i linię mety przekroczył dość daleko za pozostałymi uczestnikami wyścigu.
Wcześniej – w rundzie zasadniczej zgromadził on jednakże 13 punktów (3,2,3,2,3) co dało mu bezpośredni awans do biegu finałowego w którym to udział bierze czołowa trójka rundy zasadniczej oraz zwycięzca biegu „ostatniej szansy”. W drugim turnieju rozegranym dzień później – a więc dnia 5 stycznia w Strömsund zwyciężył Czech Lukas Hutla, drugie miejsce zajął Max Koivula a na najniższym stopniu podium stanął Haarahiltunen. W zawodach nie wystartował niestety zwycięzca pierwszego turnieju – Niklas Svensson. W poniedziałek dnia 6 stycznia rozegrano natomiast trzecie zawody cyklu a odbyły się one tym razem w Örnsköldsvik a więc na torze na którym odbędzie się tegoroczna Runda Kwalifikacyjna IMŚ. Tam na najwyższym stopniu podium stanął Martin Haarahiltunen przed Nicolasem Svenssonem oraz Heikki Huusko.
Bardzo ciekawą sytuację mieliśmy w biegu czwartym w którym to o zwycięstwo walczyli bardzo zażarcie Lukas Hutla prowadzący w biegu oraz Heikki Huusko. Hutla konsekwentnie jechał przy krawężniku, natomiast Huusko – atakował bardzo szeroko. Ambitna i bardzo widowiskowa jazda Fina – opłaciła się gdyż na ostatnich metrach zdołał on wyprzedzić reprezentanta Czech. Superuchar Szwecji to niewątpliwie bardzo potrzebne zawody które dają możliwość rywalizacji czołowych zawodników z poszczególnych krajów. Szkoda jedynie iż cykl zastąpił rywalizację w Superlidze (najwyższa liga w Szwecji), w tym sezonie rozegrana będzie jedynie liga Allsvenskan czyli druga dotychczas klasa rozrywkowa, przeznaczona dla nieco słabszych zawodników.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zapewne rozgrywanie zarówno Supeligi jak i Superpucharu. Przed nami jeszcze 2 ostatnie rundy cyklu – 18 stycznia w Gävle oraz 19 stycznia w Bollnäs. Po 3 rozegranych zawodach na prowadzeniu jest Haarahiltunen (42 punkty) przed Lukasem Hutlą (40 punktów) oraz Maxem Koivulą który zdołał zgromadzić na swoim koncie 39 punktów. Zapowiada się więc pasjonująca walka o zwycięstwo w całym Superpucharze.
Pozostałe rundy cyklu:
(za: baansportfansite.nl)
18 stycznia – 4. runda – Gävle
19 stycznia – 5. runda – Bollnäs
Wyniki za Baansportfansite.nl:
1 Turniej:

2 Turniej:

3 Turniej:

Klasyfikacja po 3 turniejach (za Baansportfansite.nl):
