Lukas Fienhage to niemiecki żużlowiec uprawiający zarówno żużel klasyczny jak i long track. W sezonie 2020 zawodnik osiągnął gigantyczny sukces właśnie w long tracku zdobywając tytuł Indywidualnego Mistrza Świata!

W historii tejże widowiskowej odmiany speedwaya zapisał się już pomimo młodego wieku na stałe, obok takich zawodników jak choćby jego rodak Gerd Riss, Simon Wigg czy… Ivan Mauger.
Zapraszam do lektury wywiadu z zawodnikiem.

Paweł Wittchen: W ubiegłym roku odniósł Pan olbrzymi sukces, zdobywając tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w long tracku. Czy media w Niemczech szeroko pisały o Pana mistrzostwie?
Lukas Fienhage: Lokalne gazety tak, ale poza tym niestety nie było dużej reakcji.

PW: W ilu zawodach w long tracku planuje Pan wystąpić w tym roku?
LF: Będę jeździł według kalendarza Grand Prix – to wszystko, co zaplanowałem.

PW: Czy w Niemczech popularniejszy jest long track czy klasyczny żużel?
LF: Trudno powiedzieć, w przypadku osób starszych long track jest bardziej popularny.

PW: Ilu Niemców jeździ w long tracku w klasie „500” a ilu w klasie „250”?
LF: Niestety nie mogę nic na ten temat powiedzieć, ponieważ nie mam żadnych danych.

PW: Jak wyglądają Pana przygotowania sprzętowe do nadchodzącego sezonu w long tracku?
LF: Każdego roku przygotowuję motocykle dokładnie i starannie.

PW: Czy planuje Pan wystąpić w Speedway of Nations?
LF: Jeśli otrzymam powołanie to oczywiście.

PW: Dziękuję za wywiad.

Lukas Fienhage po tryumfie w 2020 r. w Rzeszowie