Szerokim echem w środowisku żużlowym odbiła się poniedziałkowa oficjalna informacja przekazana przez głównego sponsora Unii Tarnów. Przypomnijmy, iż w tym małopolskim klubie liczono na wsparcie spółki skarbu państwa w wysokości około 3,5 ml złotych.
Bardzo zła sytuacja finansowa Grupy Azoty sprawiła, iż firma nie będzie wspierać tarnowskiego klubu w tym roku.
Od niemal 70 lat Grupa Azoty wspiera rozwój tarnowskiego sportu żużlowego. Jesteśmy razem nieprzerwanie od założenia sekcji żużlowej przy Zakładowym Klubie Sportowym Unia Tarnów. Obecna sytuacja finansowa wymagała od nas jednak podjęcia trudnej decyzji o ograniczeniu tych aktywności – mogliśmy min przeczytać w przekazanym oświadczeniu publicznego giganta.
Jednak jest jakieś światełko w tunelu. Działacze nie ustają w poszukiwaniach mecenasów, którzy byliby w stanie wesprzeć klub, tak by ten mógł przede wszystkim wystartować w zbliżających się wielkimi krokami rozgrywkach Krajowej Ligi Żużlowej.
Prezes Unii Tarnów ŻSSA Kamil Góral wraz z przedstawicielem Rady Nadzorczej Arturem Lewandowskim oraz Piotrem Szablowskim spotkali się w miniony poniedziałek z posłem Ireneuszem Rasiem sekretarzem stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Jak informuje Unia Tarnów ŻSSA, podczas rozmowy padły bardzo ważne deklaracje o finansowaniu klubu przez inne spółki Skarbu Państwa.
O efektach rozmów prezesa Górala poinformowano 12 marca br. na oficjalnej stronie Unii Tarnów:
Dzisiaj Prezes Unii Tarnów ŻSSA Kamil Góral wraz z przedstawicielem Rady Nadzorczej Arturem Lewandowskim oraz Piotrem Szablowskim odbyli bardzo ważne spotkanie z Panem posłem Ireneuszem Rasiem Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
Podczas rozmowy padły bardzo ważne deklaracje o finansowaniu naszego klubu przez inne spółki Skarbu Państwa. Wierzymy, że zaproponowana oferta spółki żużlowej spotkania się z aprobatą.
Jak obliczono, tarnowskiemu klubowi do startu w lidze na pokrycie pierwszych kwestii organizacyjnych brakuje 1,5 miliona złotych. Te środki miałyby zostać przeznaczone na wdrożenie sprzedaży karnetów, uruchomienie systemu biletowego, ale przede wszystkim jest to zapłata dla zawodników za tzw. podpis za przygotowanie do sezonu.
Tymczasem kibice tarnowskiej Unii uruchomili internetową zbiórkę. Jest na niej obecnie ponad 17 tys. zł. Jej organizator Marcin Gierlach deklaruje, że w przypadku uzyskania przez Unię sponsora, wpłacone środki, po konsultacji z klubem, w całości pójdą na zakup sprzętu dla juniorów.
Inną ciekawą opcję ratowania klubu opublikowano na stronie przegladsportowy.onet.pl:
Od momentu, w którym jasne stało się, że pieniądze od spółki skarbu państwa nie trafią do zespołu, władze klubu nieustannie szukają jednak ostatniej deski ratunku. Wiele wskazuje na to, że udało znaleźć się biznesmena, który poda im pomocną dłoń.
Czytamy nawet o możliwości odzyskania blasku Unii, która trzykrotnie sięgała po tytuł mistrza Polski. Chodzi o Wojciecha Kwietnia, który nie odrzucił oferty pomocy i rozważa wejście w kolejny sportowy projekt. Portal Po-bandzie.com.pl dotarł do informacji, że pierwsze rozmowy na ten temat odbyły się podczas wyjazdowego meczu Wieczystej Kraków z Wiślanami Jaśkowice.
Władze Unii spodziewają się ostatecznej decyzji w tym tygodniu. — W żaden sposób nie będę się do pańskich informacji odnosił. Cały czas pracujemy nad tym, aby tarnowski żużel przetrwał — usłyszał od prezesa Kamila Górala dziennikarz zajmujący się tą dyscypliną.
Wieczysta była pierwszym tak głośnym projektem jednego z najbogatszych Polaków. Wojciech Kwiecień jest właścicielem ponad 200 aptek, jednak oczkiem w głowie tajemniczego biznesmena jest piłkarska inwestycja w klub, który jeszcze w sezonie 2016/17 grał w A-klasie. Dziś występuje w 3. lidze grupie IV po trzech awansach i gigantycznym rozwoju klubu.
Jak widać ci którym zależy na klubie oraz na tym by żużel w Tarnowie istniał, robią dosłownie wszystko by drużyna mogła wystartować w rozgrywkach sezonu 2024.