Wyścigi na trawie są fascynującą odmianą speedwaya uprawianą głównie w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii czy Francji. Rywalizacja na takich torach jak i długich torach żużlowych (long track) stanowi jedną całość. W sezonie 2022 na przykład wszystkie rundy Mistrzostw Świata w long tracku odbędą się na nawierzchniach żużlowych, natomiast obie rundy kwalifikacyjne do IMŚ 2023 odbędą się na torach trawiastych.
Wielka więc szkoda, iż nadal nie posiadamy w Polsce żadnego toru trawiastego. Aktualnie na torach trawiastych oprócz wyścigów motocykli o pojemności 500 centymetrów sześciennych odbywają się także wyścigi motocykli o mniejszych pojemnościach (głównie 350 oraz 250 centymetrów sześciennych).
Wielką furorę w Wielkiej Brytanii robi ostatnio także klasa GT140, którą uprawia obecnie przeszło 100 zawodników a ich ilość wciąż rośnie. W tym roku po raz pierwszy wyłoniony zostanie zresztą oficjalny Mistrz Wielkiej Brytanii w klasie GT140. Rywalizacja w tej odmianie speedwaya odbywa się na benzynowych motocyklach o pojemności właśnie 140 centymetrów sześciennych. Ich wielką zaletą jest niski koszt ich uprawiania.
Jak już wspomniałem wielka szkoda, iż nie posiadamy w naszym kraju żadnego toru trawiastego. Gdyby taki tor (tory) powstał wówczas byłaby możliwość rozgrywania w Polsce wyścigów choćby we wspomnianej klasie GT140. W Wielkiej Brytanii wyścigi takie uprawiają zarówno młodzi zawodnicy jak i byli zawodnicy jeżdżący dawniej na torach trawiastych, którzy po powstaniu klasy GT140 wznowili nawet karierę by nadal się ścigać.
W Polsce klasę GT140 mogłoby uprawiać wielu byłych żużlowców. Koszty jak już wspomniałem nie są wysokie a prędkości motocykli znacznie oczywiście mniejsze niż w klasycznym żużlu lub wyścigach trawiastych w klasie 500 (a także 350 lub 250). W poszczególnych biegach (w GT140) startuje często nawet 10 zawodników, co cieszy oko kibica a także sprawia wielką frajdę ścigającym się.
Nie wszystkie tory trawiaste są bardzo długie, wiele z nich posiada długość w granicach… 350-400 metrów a nawet mniejszą. Jeśli chodzi o klasę GT140 to wydaje się, iż służą jej głównie tory krótsze ze względu na mniejsze prędkości motocykli.
Nie zapominajmy także o różnych odmianach sidecar-speedwaya które także mogłyby być uprawiane w naszym kraju dzięki obecności takiego toru. Na chwilę obecną posiadamy jedynie możliwość rozgrywania zawodów prawoskrętnych sidecarów o pojemności 1000 centymetrów sześciennych, ponieważ zawody takie odbywają się na klasycznych torach żużlowych.
Na polskim torze trawiastym mogłaby także trenować (i startować w zawodach) nasza kadra narodowa w long tracku co byłoby kolejnym olbrzymim wręcz plusem ze względu na fakt iż część zawodów w long tracku odbywa się właśnie na takiej nawierzchni.
Podsumowując – tor trawiasty stworzyłby w naszym kraju wiele nowych możliwości i oby taki obiekt jak najwcześniej powstał!