Gaétan Stella to młody francuski żużlowiec uprawiający zarówno long track jak i klasyczny żużel. To jednak głównie dzięki startom na długim torze zawodnik zdobył szerszą popularność. Kilka lat temu zwyciężył w światowej rywalizacji młodzieży na długim torze, na motocyklach o pojemności 250 centymetrów sześciennych.
Ponadto w sezonie 2020 był pełnoprawnym uczestnikiem zawodów Grand Prix. Był także członkiem „srebrnej” drużyny francuskiej w finale LongTrack of Nations w roku 2017. Jako rezerwowy nie wyjechał jednakże ani razu na tor.
22-latek jest obecnie wielką nadzieją long tracku w kraju Napoleona. Zapraszam do lektury wywiadu z żużlowcem.
Paweł Wittchen: W ilu zawodach startuje Pan rocznie w long tracku a w ilu w żużlu klasycznym?
Gaéten Stella: Jest to około 15 zawodów łącznie, licząc zarówno long track jak i klasyczny żużel.
PW: W sezonie 2016 zwyciężył Pan w Złotym Trofeum FIM w klasie „250” na długim torze. Jak Pan wspomina tamten start?
GS: To bardzo miłe wspomnienie, niestety coraz to bardziej odległe.
PW: Ile we Francji jest łącznie długich torów (licząc żużlowe jak i trawiaste)?
GS: Mamy tylko 6-7 torów.
PW: W sezonie ubiegłym był Pan stałym uczestnikiem Grand Prix. Jak się Panu jeździło w tych 2 zawodach, które udało się rozegrać?
GS: To był pierwszy raz w mojej karierze w Grand Prix, ale niestety jeździłem po dwóch poważnych kontuzjach z rzędu, co oznaczało, że nie byłem w stanie skutecznie jeździć ani przygotować się fizycznie. Mam nadzieję, że wkrótce pokażę na co mnie stać.
PW: Ile posiada Pan motocykli do long tracku?
GS: Posiadam 2 motocykle.
PW: Jaki jest Pana ulubiony długi tor?
GS: To bez wątpienia Morizès, to mój klub i mój tor odkąd byłem mały.
PW: Dziękuję za wywiad.