Prezes ebut.pl Stali Gorzów Waldemar Sadowski po tegorocznym turnieju cyklu Speedway Grand Prix wypuścił w świat informację, iż runda organizowana w mieście nad Wartą jest nieopłacalna, gdyż przynosi straty Stali Gorzów. W związku z powyższym na poważnie rozważano zmianę lokalizacji przyszłorocznej gorzowskiej rundy SGP. Otóż zastanawiano się, czy nie przenieść tych zawodów do Gdańska na 40 tysięczną Amber Arenę, wybudowaną na piłkarskie Euro, które odbywało się w Polsce.

Podobno rozmowy prowadzone z gospodarzami obiektu w Trójmieście były już na zaawansowanym etapie.

Jednak wczoraj 7 listopada sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Jedna z rund SGP 2024 odbędzie się w Gorzowie.

W rozmowie z gorzowskie.pl prezes Waldemar Sadowski powiedział:

Grand Prix zostaje w Gorzowie. Taką decyzję podjęliśmy jako zarząd Stali Gorzów. To była trudna decyzja. Ta impreza jest dużym wysiłkiem organizacyjnym i stanowi spore ryzyko finansowe dla Stali. Biorąc jednak pod uwagę, jakie korzyści z jej organizacji płyną dla Gorzowa i lokalnych przedsiębiorców postanowiliśmy nie przenosić Grand Prix do innego miasta. To największa i najważniejsza impreza w Gorzowie. Jedyne wydarzenie, które przyciąga do naszego miasta gości z wszystkich zakątków Polski i Europy. Uważamy, że jest to zbyt ważna impreza dla kibiców Stali Gorzów oraz samego miasta, aby nie podjąć po raz kolejny trudu organizacji oraz wysiłku finansowego.

Prezes Sadowski dodał także:

Przypomnę, że we wrześniu 2021 roku radni podjęli uchwałę, zgodnie z którą Miasto zadeklarowało pokryć koszty zakupu praw do organizacji Grand Prix. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo wybuchła wojna w Ukrainie, a Gorzów zmagał się z problemem przybywających ze wschodu tysięcy uchodźców. Dzisiaj tego problemu już nie ma i liczę, że jest to właściwy czas, aby wrócić do tych rozmów.

W rozmowie z Radiem Gorzów prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki zaangażował się w sprawę i publicznie zadeklarował, że chce zatrzymać Speedway Grand Prix w Gorzowie:

Na początku listopada przedstawimy radnym prowizorium budżetu i będziemy mogli wspólnie dyskutować na ten temat. Oczywiście chcielibyśmy, aby Grand Prix zostało w Gorzowie i będziemy o nie walczyć. To jest impreza, która gorzowskim przedsiębiorcom, restauratorom oraz hotelarzom przynosi ogromne zyski, oraz ogromny ruch. Do tego to impreza promująca miasto. Będziemy robić wszystko, żeby turniej u nas został.

Źródło: gorzowskie.pl