W jedynym piątkowym spotkaniu trzeciej rundy PGE Ekstraligi w Częstochowie spotkały się drużyny Tauron Włókniarza i ebut.pl Stali Gorzów.
W zespole gospodarzy po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił Kacper Woryna i gospodarze przynajmniej w początkowej fazie z wychowankiem ROW-u radzili sobie bardzo dobrze.
Po pierwszej serii jeszcze był remi – po 12, ale później to miejscowi dyktowali warunki podczas tego spotkania.
Za wyjątkiem pojedynczych biegów na torze nie działo się nic ciekawego. O wyniku wyścigu decydował start i pierwszy wiraż. W pierwszej fazie zawodów tylko dwa biegi dostarczyły widzom emocji. Szczególnie 7 odsłona dnia mogła się widzom podobać. Bój przez 4 okrążenia toczyli między sobą Duńczycy. Zwycięsko z tej potyczki, ku uciesze widzów, wyszedł Leon Madsen. Ale Anders Thomsen udowodnił, że doskonale czuje się na torze w Częstochowie.
Główną bolączką przyjezdnych był brak – poza wyścigiem młodzieżowców – indywidualnych zwycięstw biegowych.
W pierwszej fazie zawodów bardzo dobrze prezentowali się Mikkel Michelsen, oraz Leon Madsen, którzy byli prawdziwymi liderami swojego zespołu.
Miejscowi mieli wszystkie atuty, by ten mecz wygrać. Po 12 gonitwie dnia wydawało się, że tylko kataklizm może pozbawić gospodarzy zwycięstwa. Miejscowi prowadzili aż 10 punktami 41-31.
Jednak to Gorzowianie wygrali trzy ostatnie biegi w stosunku 14-4 i wywieźli spod Jasnej Góry cieżko wywalczony remis. Goście w całym meczu odnieśli tylko pięć indywidualnych zwycięstw, z czego trzy (dwukrotnie Thomsen i raz Szymon Woźniak) w trzech ostatnich biegach.
Zwycięstwo w 14 biegu było setnym triumfem Szymona Woźniaka w barwach Stali Gorzów.
Po meczu trener Lech Kędziora tak skomentował to co stało się w ostatnich biegach: Roztrwoniliśmy przewagę w biegach nominowanych. Przegraliśmy wygrany mecz. Tak to w sporcie bywa. Jeśli przegrywamy biegi, które decydują o wyniku i to 5:1, to bez komentarza – skomentował szkoleniowiec gospodarzy dla Radia Gorzów.
Zawodnicy z Gorzowa mieli większą koncentrację i wola walki zwyciężyła. Byliśmy na własnym torze, ale to zawodnicy z Gorzowa szybciej dopasowali się do tych warunków.
TAURON WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA — EBUT.PL STAL GORZÓW 45:45
Wyniki piątkowego meczu (za przegladsportowy.onet.pl):
WŁÓKNIARZ 45:
Leon Madsen 12 (3, 3, 2, 3, 1);
Kacper Woryna 4 (3, 1, 0, 0);
Maksym Drabik 10 (0, 3, 2, 3, 2);
Jakub Miśkowiak 6+3 (1, 2*, 1*, 2*, 0);
Mikkel Michelsen 10 (3, 3, 3, 1, 0);
Kajetan Kupiec 1 (w, 1, 0);
Franciszek Karczewski 2 (1, 0, 1);
Anton Karlsson NS.
Trener: Lech Kędziora.
STAL 45:
Szymon Woźniak 8 (2, 2, 1, 0, 3);
Wiktor Jasiński 1+1 (0, 1*, —, —);
Martin Vaculik 10+3 (1*, 1, 2, 2, 2*, 2*);
Oskar Fajfer 5+1 (2, 0, 1*, 1, 1);
Anders Thomsen 16 (2, 2, 3, 3, 3, 3);
Mateusz Bartkowiak 2+1 (2*, 0, 0);
Oskar Paluch 3 (3, 0, d);
Mathias Pollestad NS.
Widzów: 9.000.
Wyścig po wyścigu:
1. Madsen, Woźniak, Vaculik, Drabik 3:3
2. Paluch, Bartkowiak, Karczewski, Kupiec (w) 1:5 (4:8)
3. Michelsen, Thomsen, Miśkowiak, Jasiński 4:2 (8:10)
4. Woryna, Fajfer, Kupiec, Bartkowiak 4:2 (12:12)
5. Drabik, Miśkowiak, Vaculik, Fajfer 5:1 (17:13)
6. Michelsen, Woźniak, Jasiński, Karczewski 3:3 (20:16)
7. Madsen, Thomsen Woryna, Paluch 4:2 (24:18)
8. Michelsen, Vaculik, Fajfer, Kupiec 3:3 (27:21)
9. Thomsen, Woźniak, Madsen, Woryna 2:4 (29:25)
10. Thomsen, Drabik, Miśkowiak, Bartkowiak 3:3 (32:28)
11. Madsen, Miśkowiak, Fajfer, Woźniak 5:1 (37:29)
12. Drabik, Vaculik, Karczewski, Paluch (d) 4:2 (41:31)
13. Thomsen, Vaculik, Michelsen, Woryna 1:5 (42:36)
14. Woźniak, Drabik, Fajfer, Miśkowiak 2:4 (44:40)
15. Thomsen, Vaculik, Madsen, Michelsen 1:5 (45:45)