Ostatnio Tai Woffinden, który 2 września br. a torze w Cardiff podczas Speedway Grand Prix nabawił się kontuzji dłoni, przechodził intensywną rehabilitację. Jak mówił po spotkaniu w Lublinie trener Betard Sparty Dariusz Śledź Tajski po kilka godzin dziennie rehabilituje swoją kontuzjowaną dłoń. Popularny „Rybka” dodał też, że kontuzjowani zawodnicy wystąpią tylko i wyłącznie w przypadku, gdy uraz będzie całkowicie zaleczony, by udział w zawodach nie pogorszył ich stanu zdrowia. Jak podkreślał zdrowie zawodników jest najważniejsze.

Dodatkowo Brytyjczyka podczas meczów Spartan zarówno z For Nature Solutions Apatorem Toruń jak i finałowym z Platinum Motorem Lublin, było wszędzie pełno. W parku maszyn był „dobrym duchem drużyny”. Ale wspierał nie tylko mentalnie. W razie potrzeby udostępniał kolegom z drużyny swoje motocykle. Na sprzęcie Taia jeździli zarówno Charles Wright jak i Connor Bailey. Do motorów Woffindena przymierzał się w Lublinie Bartłomiej Kowalski, jednak ostatecznie z nich nie skorzystał.

Ostatnio, o czym pisaliśmy wczoraj, Brytyjczyk jak sam twierdził mając dużo wolnego czasu postanowił skustomizować swoje buty Nike Air Force 1.

W czwartkowe popołudnie poznaliśmy awizowane składy drużyn na wielki finał.

W drużynie wrocławskiej Sparty z numerem 9 widnieje nazwisko Taia Woffindena. Mając na uwadze słowa trenera Dariusza Śledzia nie sądzimy, by był to jakiś kamuflaż przed wielkim finałem. Ale Tajski ma taki numer, pod którym moze wystąpić teoretycznie słabszy zawodnik. Już w pierwszym biegu wystąpi wspólnie z Artemem Łagutą. Później po dłuższej przerwie zaprezentuje się w biegach siódmym i dziewiątym z Piotrem Pawlickim. W jedenastej odsłonie wieczoru Tajski ma zaplanowany start wspólnie z Connorem Baileyem.

Skład Betard Sparty na Finał PGE Ekstraligi, niedziela 24 września 2023, godz. 19:15 (źródło twitter WTS):

Źródło: twitter WTS