Niestety nie takich informacji spodziewał się sam zawodnik jak i kibice. Tai Woffinden po kolejnych konsultacjach zamieścił w swoich mediach społecznościowych bardzo krótki, lecz jakże wymowny wpis. Po kontuzji odniesionej pod koniec czerwca br. podczas SGP w Gorzowie Tajski miał nadzieję na szybki powrót do rywalizacji na torze. Bardzo liczył na występ przed „swoją” publicznością podczas siódmej rundy tegorocznej rywalizacji o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w Cardiff.
Po sierpniowych konsultacjach okazało się to niemożliwe. Niedawno prezentowaliśmy jak ciężko Brytyjczyk pracuje nad tym by kontuzjowana ręka wróciła do pełnej sprawności. Niestety okazało się, iż Tai Woffinden już w tym sezonie nie wystąpi na żużlowym torze.
Wiadomość od Taia Woffindena:
Przepraszam, ale sezon 2024 jest dla mnie zakończony. Dziękuję za wsparcie.
Oznacza to, iż 2024 rok będzie najgorszym sezonem Brytyjczyka w rywalizacji o DMP od 2010 roku, kiedy Tajski startując w barwach Włókniarza Częstochowa miał średnią 1,200 pkt/bieg.
W bieżącym sezonie Woffinden wystąpił tylko w dziewięciu meczach Betard Sparty. Zdobył 51 punktów i dwa bonusy w 38 wyścigach. Dało mu to średnią 1,395 pkt/bieg. Tajski w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi zajmuje 36 pozycję na 55 startujących w tym roku zawodników.
Na pewno nie tak wyobrażał sobie pożegnanie ze Spartą i wrocławskimi kibicami. Brytyjczyk po sezonie najprawdopodobniej opuści szeregi Wrocławian. Wg nieoficjalnych doniesień jego nowym klubem ma być Falubaz Zielona Góra.
Zdjęcie: media społecznościowe Taia Woffindena