Tai Woffinden, trzykrotny mistrz świata w żużlu, od początku swojej kariery zmagał się z licznymi kontuzjami, które wpływały na jego występy zarówno w zawodach krajowych, jak i międzynarodowych. Poniżej przedstawiam chronologię najistotniejszych urazów, opierając się na dostępnych informacjach:
2012: Uderzenie w bandę podczas meczu ligowego we Wrocławiu
9 września 2012 roku w pierwszym meczu o 9 miejsce (praktycznie o utrzymanie w najwyższej lidze) Sparty z Wybrzeżem Gdańsk w ostatnim biegu, Woffinden doznał urazu po uderzeniu w bandę (po wyjściu z pierwszego łuku). Tai nie brał udziału w meczu rewanżowym w Gdańsku, oraz w pierwszym meczu barazowym o utrzymanie w DMP z GKM-em Grudziądz. Wystąpił w rewanżu na Stadionie Olimpijskim 7 października 2012 roku.
2019: Zderzenie z Grigorijem Łagutą w Lublinie
31 maja 2019 roku, podczas meczu 7 rundy DMP pomiędzy Motorem Lublin a Betard Spartą Wrocław, Woffinden w pierwszym biegu zderzył się z Grigorijem Łagutą. Sprawcą całego zajścia był Rosjanin, który na przeciwległej prostej nie opanował motocykla, uderzył w klubowego kolegę Dawida Lamparta a następnie staranował Woffindena. W wyniku tego zdarzenia Brytyjczyk doznał złamania czwartego kręgu (T4), złamania łopatki, a także miał obite płuca. Lekarze zalecili mu co najmniej miesięczną przerwę od startów, co wykluczyło go m.in. z Grand Prix Czech w Pradze która odbyła się 15 czerwca 2019 roku. – Opuściłem szpital w nocy i przejechałem trasę 500 km do Wrocławia, gdzie miałem konsultację ze specjalistami od urazów kręgosłupa. Prześwietlenie wykazało uraz czwartego kręgu oraz łopatki. Czeka mnie miesiąc przerwy i potem zobaczymy w jakim stanie jest moja szyja – wówczas napisał Woffinden w mediach społecznościowych..
Tajski pauzował przez 4 rundy DMP. Do ścigania wrócił 4 sierpnia na mecz 12 rundy DMP. (Sparta przegrała wówczas w Toruniu 41-49).
2020: Złamanie kości śródręcza
4 października 2020 roku, podczas meczu w Gorzowie, Woffinden doznał złamania z przemieszczeniem piątej kości śródręcza lewej dłoni po kraksie z Nielsem Kristianem Iversenem w 10 biegu rewanżowego spotkania półfinałowego DMP. Sprawcą kolizji był Duńczyk. Kontuzja ta zakończyła Tajskiemu sezon, eliminując go z udziału w finałach PGE Ekstraligi – a ściślej w meczach o trzecie miejsce z Falubazem. Wrocławianie mimo absencji Taja zdobyli wówczas brązowy medal.
2021: Złamanie łopatki
23 kwietnia 2021 roku, podczas meczu ekstraligi z GKM Grudziądz, Woffinden złamał łopatkę po upadku na tor. W trzecim biegu tuż po starcie doszło do szczepienia motocykli Brytyjczyka i Przemysława Pawlickiego. Sędzia nie dopatrzył się winnego i zarządził powtórke w pełnej obsadzie, w której Tai nie wystąpił. Sparta przegrała wówczas 44-45. Kontuzja wykluczyła Woffindena ostatecznie z trzech kolejnych spotkań Betard Sparty w PGE Ekstralidze.
2022: Zerwanie więzadeł w stopie
W 2022 roku, Woffinden zerwał więzadła w stopie, co spowodowało konieczność dłuższej przerwy w startach. Brytyjczyk w kilku meczach sezonu zmagał się z bólem stopy. Nie pozwoliło mu to osiągnąć takich wyników, jakich wówczas oczekiwał.
Wcześniej 30 lipca nie mógł wystąpić w finale SON w Vojens. Po treningach Brytyjczyk narzekał na ból pleców. Po prześwietleniu oraz pozostałych badaniach, okazało się, że występ Taiskiego jest wykluczony i Brytyjczycy w finale musieli sobie radzić bez niego (wystąpili wówczas Dan Bewley i Robert Lambert). Kontuzja była na tyle poważna, że niemal uniemożliwiała Brytyjczykowi chodzenie.
2023: Złamanie kości piszczelowej i udowej
W 2023 roku, Woffinden złamał zarówno kość piszczelową, jak i udową. Podczas 8 rundy Grand Prix w Cardiff rozegranej 2 września fatalny upadek w 16 biegu zanotował jadący na prowadzeniu Tai Woffinden. Brytyjczyk prowadził i bronił się przed szaleńczymi atakami Zmarzlika. Od początku szeroko jechał Polak, jednakże czujny był Brytyjczyk. Na pierwszym łuku trzeciego kółka podniosło przednie koło Woffindenowi, po czym groźnie upadł, uderzając w dmuchaną bandę. Wcześniej uderzył mocno lewą stroną o tor. Tai Woffinden wstał o własnych siłach, jednak okazało się, że nie jest zdolny do dalszej jazdy. Brytyjczyk narzekał na uraz lewej ręki i wycofał się z zawodów. Jak się okazało Tajski mimo tych okoliczności i bólu próbował wspomóc Betrad Spartę w walce o złoto i w rewanżowym meczu finału PGE Ekstraligi, rozegranym 24 września wystąpił na Stadionie Olimpijskim. Niestety ból okazał się silniejszy i Woffinden w trzecim swoim starcie upadł na tor tracąc przytomność. Później rozpętała się burza sugerująca fakt, iż Brytyjczyk za wcześnie i na silę wsiadł na motocykl żużlowy.
Czerwiec 2024: Poważna kontuzja podczas SGP w Gorzowie
29 czerwca 2024 roku, podczas 6 rundy cyklu Speedway Grand Prix w Gorzowie, Woffinden doznał poważnej kontuzji. Do fatalnego upadku Woffindena dosżło w 8 wyścigu na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia! Brytyjczyk walczył przy samej bandzie z Huckenbeckiem. Doszło prawdopodobnie do kontaktu z Niemcem, w pewnym momencie Woffinden zahaczył o bandę i z impetem runął na tor, przelatując przez kierownicę. Po uderzeniu wyglądało na to, że Woffinden stracił przytomność. Brytyjczyk zahaczył o ostatni fragment dmuchanej bandy i w tym właśnie momencie stracił kontrolę nad maszyną. Woffinden na noszach i w karetce opuścił tor. Miał założony gorset ortopedyczny, ale był przytomny. Przerwa Tajskiego w startach na żużlu trwała dziewięć miesięcy. Było to spowodowane poważnym i skomplikowanym złamaniem lewego łokcia. Istniała obawa, że Brytyjczyk nie wróci w ogóle do żużla, gdyby ręka okazała się niesprawna.
Marzec 2025: Wypadek podczas sparingu w Polsce
– Skupiam się na czerpaniu przyjemności z jazdy i dobrej zabawy – mówił po przyjeździe do Polski w drugiej połowie marca 2025 roku Woffindnen. Brytyjczyk po pierwszych treningach był naładowany pozytywną energią. Wrócił na tor po dziewięciomiesięcznej przerwie spowodowanej poważnym złamaniem łokcia. W barwach ZKS Stali Rzeszów chciał się odbudować i jeszcze raz powalczyć o tytuł mistrza świata. Zresztą swoją bardzo dobrą dyspozycję udowodnił w pierwszym przedsezonowym sparingu rozegranym w sobotę 29 marca na torze w Rzeszowie przeciwko Wilkom Krosno. Brytyjczyk w 4 startach zdobył 10 punktów (3,3,1,3,-).
W niedzielę 30 marca 2025 roku, podczas przedsezonowego sparingu w Krośnie, Woffinden uległ poważnemu wypadkowi. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Rzeszowie z podejrzeniem złamania kości udowej, obu rąk i żeber a także z obrażeniami wewnętrznymi. Jest w stanie stabilnym, ale pozostaje w śpiączce farmakologicznej i pod respiratorem. Jego żona Faye oraz matka Sue przyleciały z Australii i Wielkiej Brytanii, aby być przy jego łóżku.
W ciągu ostatnich lat, Woffinden zmagał się z licznymi urazami, które znacząco wpływały na jego karierę. Mimo to, pozostaje jednym z najwybitniejszych zawodników w historii żużla, nieprzerwanie walcząc o powrót na tor po każdym urazie.
Tai Woffinden w rozmowie z fimspeedway.com słusznie zauważył: „Od 2019 roku straciłem w sumie cały sezon przez kontuzje”.






