Do kuriozalnej sytuacji doszło w tym roku we Wrocławiu. Na terenie Zespołu Szkół nr 9 we Wrocławiu przy ul. Krajewskiego 1 mieści się tor speedrowerowy, który kilka lat temu został wyremontowany z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.
Obecnie tor do szkolenia dzieci min. z ZS nr 9 użytkuje Klub Sportowy Szarża Wrocław. I tu zaczynają się – co jest paradoksem na skalę światową – schody. Mimo wielu prób dojścia do porozumienia działaczy klubu z dyrekcją szkoły podstawowej dyrekcja tejże szkoły piętrzy trudności w związku z możliwością korzystania przez dzieci z toru speedrowerowego.
„Szkoła Podstawowa Nr 45 we Wrocławiu powstała w 1948 roku i może poszczycić się wielkimi tradycjami sportowymi. Patronem szkoły jest Janusz Kusociński – wielki sportowiec, lekkoatleta, długodystansowiec, który na olimpiadzie w Los Angeles w 1932r. zdobył pierwsze miejsce w biegu na 10 tys. metrów, rekordzista świata na 3000 metrów.
Kształcimy uczniów w klasach o profilach sportowych, pływackich, ogólnych, ogólnych z rozszerzonym językiem angielskim.”
To cytat ze strony Zespołu Szkół nr 9 – bo SP 45 działa w ramach ZS nr 9. Szkoła chwaląca się kształceniem dzieci min. w klasach sportowych z drugiej strony zabija ten sport.
Co ciekawe, o tor, który znajduje się na terenie szkoły, a został wyremontowany z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego do czasu, gdy pojawili się chętni do treningów na nim i do organizacji zawodów speedrowerowych – a więc dyscyplin sportu do której ten obiekt jest przeznaczony – dbała Szkoła Podstawowa nr 45. Koszono trawę, sprzątano śmieci itp.
Od momentu pojawienia się Szarży Wrocław i bardzo dużej ilości dzieci trenujących na tym torze Szkoła Podstawowa nr 45 będąca w Zespole Szkół nr 9 przestała interesować się obiektem, którym zarządza. Dyrekcja szkoły ma władzę – bo to na jej terenie jest przecież obiekt. I w ramach krzewienia kultury fizycznej wśród dzieci, na tym kończy się od kilku lat zarządzenie obiektem przez szkołę.
Czyli Szkoła Podstawowa nr 45 świadomie naraża na niebezpieczeństwo małe dzieci korzystające z obiektu speedrowerowego. Jest to karygodne podejście dyrekcji szkoły do bezpieczeństwa jeżdżących na torze dzieci.
Od momentu, gdy pojawił się Klub Sportowy Szarża Wrocław – którego działalność opiera się głównie na społecznym i bezinteresownym wsparciu rodziców dzieci ścigających się na rowerach, sportowa przecież Szkoła Podstawowa przestała dbać o obiekt i bezpieczeństwo ścigających się na torze dzieci.
Jest to o tyle niezrozumiałe, iż każda inicjatywa ze strony rodziców dzieci trenujących na torze oraz ze strony przedstawicieli klubu spotyka się z ostrym sprzeciwem ze strony dyrekcji szkoły.
Należy dodać fakt, iż o kompletnym braku zainteresowania – obiektem sportowym przecież (tor speedrowerowy) zarządcy obiektu – świadczy fakt, iż w ogóle nie dba o nawierzchnię toru, na remont której wydano publiczne pieniądze. To dzięki inicjatywie Szarży Wrocław, w ramach gwarancji wykonano niezbędne naprawy nawierzchni, by tor mógł służyć bezpiecznemu trenowaniu i ściganiu się na nim.
Doszło do chorej sytuacji (Bareja lepiej by tego nie wymyślił), że przenośny toi –toi (który za własne pieniądze organizuje klub Szarża – z toalet szkolnych nie można korzystać) ma stanąć na środku murawy (to polecenie pan dyrektorek szkoły!), którą okala tor speedrowerowy. Tak – to niewątpliwie postanowienia zgodne z duchem sportu i zgodne ze sportowym profilem szkoły.
Poza tym mamy trzecią dekadę XXI wieku i sikanie po krzakach, gdy odbywa się impreza speedrowerowa dla około 100 dzieci jest mało atrakcyjne (a nawet krępujące), zarówno dla dzieci, które muszą to zrobić, a także dla okolicznych mieszkańców.
Zarząd Szarży Wrocław w trosce o bezpieczeństwo dzieci postanowił rozbudować bazę przy torze speedrowerowym. Chodziło o dostęp do wody – która jest niezbędna do polewania toru – by ten był bezpieczny dla wszystkich uczestniczących w zajęciach sportowych na torze. Ponadto w klubie chciano wybudować wiaty, szatnie (ogólnie obiekty infrastruktury niezbędnej do trenowania na torze) nie jak obecnie tymczasowe namioty – w których w godziwych warunkach mogłyby przebywać dzieci odpoczywające między swoimi biegami. Chciano też wybudować toalety z prawdziwego zdarzenia.
Niestety do tego, by projekt zgłoszony do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego w 2023 roku przeszedł do etapu głosowania była potrzebna aż i tylko ZGODA NA TE INWESTYCJĘ dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 45.
Z przykrością należy stwierdzić, iż dyrekcja szkoły podstawowej, która od trzech lat – mimo obowiązków wynikających z roli gospodarza obiektu – nie robi nic na torze, nie zgodziła się na to by poprawić bezpieczeństwo trenujących i ścigających się na torze dzieci – zupełnie z ich strony bezkosztowo!
Projekt dzięki dyrekcji szkoły sportowej został odrzucony i nie będzie dalej procedowany we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim 2023.
Dziękujemy! Czy panie dyrektorki szkoły są z siebie zadowolone?
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, iż dyrekcja szkoły ma w głębokim poważaniu to co dzieje się na tym obiekcie. Ale jest bezradna w jednym punkcie – nie może tego toru zamknąć na cztery spusty (by sobie spokojnie zarósł trawą za wydane publiczne pieniądze), gdyż zostały w niego wpompowane pokaźne kwoty Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.
Jakim człowiekiem trzeba być, by prowadzić sportową placówkę oświatową i chwalić się z osiągnięć sportowych dzieci, a z drugiej strony – nie ponosząc przecież żadnych nakładów – nie zadbać o bezpieczeństwo i sportowy rozwój dzieci (w wielu przypadkach uczniów tej szkoły) trenujących speedrower?
Ciekawe, czy przez wieloletnie zaniedbania przez dyrekcję szkoły toru speedrowerowego jeśli jakiemuś dziecku trenującemu na tym obiekcie poza zorganizowanymi zajęciami przez Szarżę coś się stanie to panie dyrektorki nie będą miały sobie nic do zarzucenia?
Chcemy zwrócić uwagę, iż kilkuletnie zaniedbania dotyczące toru speedrowerowego dotyczą także regulaminu korzystania z tegoż. Otóż dyrekcja szkoły nie stworzyła jak dotąd żadnego regulaminu dotyczącego korzystania z tego obiektu. To kolejne osiągnięcie sportowej szkoły. Idziemy na rekord?
Gratulujemy dobrego samopoczucia dyrekcji Zespołu Szkół nr 9. Gratulujemy szkole sportowej dbanie o rozwój sportowy dzieci na obiekcie, który znajduje się na terenie szkoły!
Na zachowanie dyrekcji sportowej szkoły podstawowej powiedzieć skandal – to nic nie powiedzieć.
Poniżej zamieszczamy wpis prezesa Szarży Wrocław, Adriana Kocura – po tym jak dyrekcja Zespołu Szkół nr 9 nie zgodziła się na poprawę bezpieczeństwa dzieci trenujących na torze przy ulicy Krajewskiego 1 i jak przez to odrzucono wniosek do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego 2023:
Szanowna dyrekcjo Zespół Szkół nr 9 we Wrocławiu! WIELKIE NIE DZIĘKUJĘ!
Kończymy przygodę z Wrocławskim Budżetem Obywatelskim 2023.
„Projekt został oceniony negatywnie, ponieważ Dyrekcja szkoły, jako zarządca terenu, nie wyraziła zgody na realizację inwestycji na terenie placówki. W związku z powyższym projekt nie spełnia kryterium określonego w § 2 ust. 2 pkt 2) uchwały nr LXII/1440/18 Rady Miejskiej Wrocławia z dnia 13 września 2018 r. w sprawie Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Rekomendujemy Liderom dokonanie przeglądu zgłoszonych projektów w celu sprawdzenia czy nie zgłoszono innych wniosków o podobnym zakresie.”
CO WAM SZKODZI WYŁOŻENIE KILKU METRÓW KOSTKI BRUKOWEJ?
CO WAM SZKODZĄ ELEGANCKIE WIATY PARKINGOWE ZAMIAST NAMIOTÓW?
CO WAM SZKODZI PRZYŁĄCZE WODY I PRĄDU?
CO WAM SZKODZĄ SZATNIE I SANITARIATY DLA ZAWODNIKÓW, RODZICÓW, KIBICÓW?
ŻENADA!
Mam nadzieję, że jest już regulamin toru, którego nie potraficie zrobić od 1.5 miesiąca, a na terenie szkoły nie będzie butelek po alkoholu, natomiast trawa będzie koszona wszędzie bo to jest w waszym interesie a nie naszym… Następnym razem WC postawimy na środku toru, tak aby nie był zagrożeniem życia dla uczniów szkoły…