Flat track to bardzo ciekawy rodzaj wyścigów popularny w wielu krajach. Najlepsi specjaliści uprawiający ten sport rywalizują rokrocznie o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata a wielu zawodników MotoGP nieprzypadkowo wywodzi się właśnie z tej dyscypliny, oprócz tego w wielu krajach odbywa się sporo innych zawodów – często są to całe serie takie jak chociażby Międzynarodowe Mistrzostwa Czech. Oprócz oficjalnej sportowej rywalizacji istnieje na niektórych obiektach (różnej długości i szerokości) możliwość odbywania jazd typowo treningowych dedykowanych głównie dla pasjonatów motocykli niekoniecznie jeżdżących w zawodach bądź startujących w nich sporadycznie. Jednym z takich miejsc jest Szkoła Ślizgu w Będkowie w Województwie Dolnośląskim gdzie zajęcia prowadzi licencjonowany instruktor doskonalenia techniki jazdy Bartosz Tymoszuk – wielki entuzjasta podróży motocyklowych, flat tracku jak i silników o pojemności 140 ccm w sporcie żużlowym.
Oto co na temat swojej działalności przekazał nam on sam: „Odejdźmy na chwilę od motocykli, nieważne czy tych z hamulcami czy bez i wyobraźmy sobie, że jeździmy samochodem po zabezpieczonym ogromnym placu pokrytym śniegiem … wszelkie problemy spowodowane niepożądanymi przy tak ograniczonej przyczepności ruchami gazem, hamulcem lub kierownicą powstają już przy relatywnie niskich prędkościach…
Takim właśnie narzędziem do samodoskonalenia techniki jazdy każdego motocyklisty jest flat track. Bez dwóch zdań największym wrogiem każdego użytkownika jednośladu jest nagła utrata przyczepności. Bez znaczenia czy mówimy o jeździe turystycznej, sportowej, czy żużlu wszyscy szukamy wspólnego mianownika którym jest przyczepność. Bezdyskusyjnymi mistrzami kontroli ślizgu są żużlowcy, którzy nie wiedzieć dlaczego dla większości „drogowych” motocyklistów są bardzo oddalonym egzotycznym zjawiskiem. To duży błąd!
Flat Track łączy dynamikę i geometrię motocykli drogowych łącząc ją z instrumentalnym traktowaniem nadsterowności znanym ze speedwaya. Szkoła Ślizgu to miejsce w którym chcemy te dwa światy do siebie zbliżyć. Niezależnie czy jest się doświadczonym zawodnikiem jeżdżącym ścigaczami, turystą zwiedzającym cały świat bądź wielkim fanem czarnego sportu, dzięki flat trackowi mamy okazję przy relatywnie niskich kosztach, prędkości i ryzyku zrozumieć dlaczego i w jaki sposób jednoślad traci przyczepność.
Flat Track to świetne wejście w świat motocykli, trening dla zawodników sportowych, turystów bądź wstęp do amatorskiego żużla.
Technika wyjścia z łuku jest bardzo zbliżona do tej znanej ze speedwaya, natomiast samo wejście w łuk różni, powodowanie ślizgu ze względu na to że tylne koło kręci się za wolno a nie jak w przypadku żużla za szybko. Geometria motocykli raczej nie pozwala na aż tak fascynujące „wyłamania” jak w czarnym sporcie, tym niemniej częścią treningu jest praca na motocyklu żużlowym z silnikiem 140 cm3.
Warto pamiętać, że w dzisiejszych czasach widać ewidentny trend motocyklistów drogowych do zjeżdzania z asfaltu i coraz większą popularność żużla. Myślę, że flat track to coś czego powinien spróbować każdy miłośnik jednośladów.”
Więcej o nas i flat tracku znajdziecie na:
www.instagram.com/szkolaslizgu
Trzymajmy bardzo mocno kciuki za tym by flat track rozwijał się jak najszybciej w naszym kraju – zarówno w wydaniu profesjonalnym jak i typowo amatorskim. Oby w Polsce pojawili się niebawem następcy Łukasza Bujniewicza który całkiem dobrze radzi sobie w zawodach międzynarodowych oraz systematycznie powiększało się grono pasjonatów uprawiających flat track aby rozwijać swoje umiejętności na motocyklu.
Zdjęcie: Antoni Cichy