W zakończonym sezonie w drużynie Betard Sparty mogliśmy zobaczyć na torze dwóch zawodników, którzy spełniali kryteria żużlowców do 24 roku życia (poza juniorami). Na pewno na plus trzeba zaliczyć postawę polskiego zawodnika tej formacji, który należał do czołówki krajowych żużlowców w 2024 roku.

W 2023 roku Bartłomiej Kowalski po raz ostatni występował w roli juniora. Wielu fachowców twierdziło wręcz, iż po przejściu do grona seniorów i startach jako zawodnik U24 jego wyniki nie będą już tak okazałe jak w przypadku startów w gronie zawodników do lat 21. W zakończonym sezonie oprócz Bartłomieja Kowalskiego jako zawodnik U24 występował także Łotysz Francis Gusts.

Twierdzono wręcz, iż tak dobre wyniki jakie Bartłomiej Kowalski uzyskiwał w sezonach 2022 oraz 2023 w barwach Betard Sparty należy zapisać, na to iż startował w większości swoich wyścigów z rówieśnikami.

Przypomnijmy, iż w pierwszym sezonie w barwach ekipy ze stolicy Dolnego Śląska Bartłomiej Kowalski uzyskał średnią 1,459 pkt/bieg. Był to pierwszy „poważny” sezon tego zawodnika w PGE Ekstralidze. Wcześniej we Włókniarzu Częstochowa przegrywał rywalizację ze swoimi rówieśnikami i w lidze występował sporadycznie – 3 biegi w 2020 roku i 8 biegów (i pierwsze ligowe punkty) w 2021 roku.

We Wrocławiu od razu stał się czołowym młodzieżowcem drużyny. Sezon 2023 zakończył ze zdobyciem tytułu Indywidualnego Mistrzostwa Polski Juniorów a także z trzecim miejscem w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Mistrzem świata został wówczas rówieśnik Kowalskiego – Mateusz Cierniak. Obaj zawodnicy zaciekle rywalizowali o palmę pierwszeństwa w inauguracyjnej edycji Red Bull Juniorskich Asów. Minimalnie lepszy był zawodnik Motoru Lublin. Jednak w nagrodę obaj zawodnicy pojechali do siedziby Red Bulla w Austrii.

Wbrew niektórym „znawcom” i fachowcom” od speedwaya Bartłomiej Kowalski udowodnił, iż po przejściu do grona seniorów także może osiągać dobre wyniki.

Otóż w 2024 roku zawodnik U24 Betard Sparty wystąpił we wszystkich 20 spotkaniach swojej drużyny. Na pewno Kowalski bardzo dobrze radził sobie na domowym torze. Na Stadionie Olimpijskim wykręcił świetną średnią biegową wynoszącą 2,167 pkt/bieg. Sześć razy wystąpił w 14 biegu, a dwa razy rywalizował w piętnastej gonitwie. Kowalski nie do zatrzymania był w meczu 14 rundy PGE Ekstraligi, 9 sierpnia 2024 roku. Wówczas w spotkaniu przeciwko Motorowi Lublin zdobył wraz z bonusem komplet punktów (14 pkt +1) w pięciu startach.
Niestety Bartłomiej Kowalski dużo ze swej wartości tracił w meczach wyjazdowych. Jego średnia z obcych torów to tylko 1,270 pkt/bieg . Pocieszający jest fakt, iż w drugiej części sezonu Bartłomiej zdecydowanie poprawił swoje zdobycze punktowe na obcych torach. W play of w spotkaniu w Grudziądzu zdobył 10 punktów (z bonusami), w Gorzowie wywalczył 11, a w finale w Lublinie przywiózł 6 oczek (z bonusem).

Jego największy rywal z czasów juniorskich a także obecnie w U24 Mateusz Cierniak w ani jednym meczu bieżącego sezonu nie zbliżył się do kompletu punktów. Tylko w dwóch spotkaniach (w obu przypadkach podczas domowych meczów przeciw Falubazowi) zdobył wraz z bonusami po 13 punktów.

Bartłomiej Kowalski ze średnią 1,776 pkt/bieg zajął 22 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi.
Mateusz Cierniak ze średnią 1,706 pkt/bieg był w tej klasyfikacji 26. Obaj zawodnicy U24 okazali się lepsi min od tak uznanych nazwisk: Szymon Wożniak, Piotr i Przemysław Pawliccy, Mikkel Michelsen, Jaimon Lidsey, Maksym Drabik, Tai Woffinden, czy też Jason Doyle. Dodatkowo Bartłomiej Kowalski był także lepszy od indywidualnego mistrza Europy Andrzeja Lebiediewa, który uzyskał średnią 1,707 pkt/bieg.

Liczby sezonu 2024 Bartlomieja Kowalskiego (formacja U24):

Mecze: 20 (10 DOM, 10 WYJAZD)

Starty: 85 (48 DOM, 37 WYJAZD)

Średnia bieg.: 1.776 (2.167 DOM, 1.270 WYJAZD)

Punkty: 129 (89 DOM, 40 WYJAZD)

Bonusy: 22 (15 DOM, 7 WYJAZD)

Wygrane biegi: 21

Defekty: 0

Taśmy: 1

Miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników: 22

Wydaje się, że kontuzje jakie trapiły w dotychczasowych sezonach Francisa Gustsa zatrzymały jego rozwój. Łotysz nie wykorzystał szansy jaką otrzymał od Betard Sparty. Błysk swojego talentu pokazał jedynie w meczu 12 kolejki, kiedy to w spotkaniu w Lesznie zdobył wraz z bonusami 11 punktów w 6 startach. Później niestety mecze kończył z mizernym dorobkiem punktowym, lub z żadnym.

Gusts osiągnął średnią 0,67 pkt/bieg i był zawodnikiem nieklasyfikowanym ze3 względu na zbyt małą ilość wyścigów. W 28 biegach Łotysz tylko dwukrotnie przyjeżdżał do mety na pierwszym miejscu (w obu przypadkach było to w Lesznie). W przeciwieństwie do Bartłomieja Kowalskiego zdecydowanie lepsze wyniki (dzięki meczowi w Lesznie) osiągał na wyjazdach. W 6 meczach i 11 startach osiągnął średnią 0,941 pkt/bieg, podczas gdy w meczach domowych uzyskał ledwie 0,091 pkt/bieg.