W niedzielę 16 czerwca odrobiono zaległości w PGE Ekstralidze. Teraz wszystkie drużyny mają po osiem rozegranych spotkań. W przełożonym meczu siódmej kolejki PGE Ekstraligi podejmowała na własnym torze drużynę Fogo Unii Leszno. Niestety na Jancarzu niedzielny mecz oglądała tylko garstka widzów, która była świadkiem pewnego zwycięstwa gospodarzy. Stal pokonała Unię 53-37.  Goście w tym spotkaniu jeździli osłabieni brakiem Janusza Kołodzieja oraz Damiana Ratajczaka. Niestety jakby było mało pecha, który prześladuje byki od ubiegłego sezonu, Unia straciła w tym meczu Andrzeja Lebiediewa.

Po starcie w biegu 12 prowadzili podwójnie leszczynianie. Po wyjeździe z pierwszego łuku Oskar Fajfer minął jadącego na drugim miejscu Stojanowskiego, a na szczycie drugiego łuku wjechał w Lebiediewa. Fajfer i Lebiediew upadli. Stalowiec wstał. Do unisty wyjechała karetka. Fajfer za swój „wyczyn” został ukarany „tylko” żółtą kartką. Łotysz opuścił tor w karetce. Zawodnik był niezdolny do kontynuowania zawodów. W powtórce pojechał za niego Nazar Parnicki.

Pierwsze doniesienie o stanie zdrowia Łotysza mówią o uszkodzonych trzech żebrach. Fogo Unia Leszno za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała informacje o stania zdrowia Andrzeja Lebiediewa. Łotysz doznał złamania trzech żeber i w tej chwili nie wiadomo, jak długo potrwa jego przerwa od startów.

Gorzowianie pewnie i zasłużenie wygrali niedzielne spotkanie, ale to młodzieży, która występowała w niedzielny wieczór na „Jancarzu” należą się największe brawa. W drużynie z Leszna na uznanie zasługuje postawa rezerwowego – Ukraińca Nazara Parnickiego, a gorzowian zachwyciła jazda Jakuba Stojanowskiego, który zdobył łącznie 8 punktów. 

Szczęśliwy Szymon Woźniak tak podsumował niedzielne spotkanie: – Ostatni mecz w Gorzowie odjechaliśmy w kwietniu, czyli dwa miesiące temu. Minęło bardzo dużo czasu, zmieniła się pogoda, do tego były odwołane mecze czy nie odjechane treningi. Za tydzień mamy tutaj bardzo ważne spotkanie, a na treningi i testowanie jest bardzo mało czasu. Dlatego kiedy widzieliśmy, że sytuacja jest pod kontrolą, to drugą fazę meczu wykorzystaliśmy na testowanie sprzętu.

Wyniki meczu w Gorzowie:
ebut.pl Stal Gorzów: 53
9. Martin Vaculík (3,2*,3,1*,-) 9+2
10. Szymon Woźniak (3,3,2*,0,1*) 9+2
11. Oskar Fajfer (2*,3,2,W) 7+1
12. Jakub Miśkowiak (0,0,1*,2,2) 5+1
13. Anders Thomsen (3,3,2,2,2) 12
14. Oskar Paluch (1,2*,D) 3+1
15. Jakub Stojanowski (3,1,3,1*) 8+1
16. Mathias Pollestad ) 0

Fogo Unia Leszno: 37
1. Bartosz Smektała (0,0,-,-) 0
2. Andrzej Lebiediew (1*,2,1,U/-) 4+1
3. Ben Cook (1,2,3,0,1,-) 7
4. Keynan Rew (0,1*,1,-,-) 2+1
5. Grzegorz Zengota (2,1,3,3,0,3) 12
6. Hubert Jabłoński (0,1,0) 1
7. Antoni Mencel (2,0,1) 3
8. Nazar Parnitskyi (0,3,2,3,0) 8

Bieg po biegu:
1. (61,42) Vaculik, Fajfer, Cook, Smektała – 5:1 – (5:1)
2. (60,85) Stojanowski, Mencel, Paluch, Jabłoński – 4:2 – (9:3)
3. (60,50) Thomsen, Zengota, Lebiediew, Miśkowiak – 3:3 – (12:6)
4. (60,88) Woźniak, Paluch, Jabłoński, Rew – 5:1 – (17:7)
5. (61,64) Fajfer, Cook, Rew, Miśkowiak – 3:3 – (20:10)
6. (60,97) Thomsen, Lebiediew, Stojanowski, Smektała – 4:2 – (24:12)
7. (60,68) Woźniak, Vaculik, Zengota, Mencel – 5:1 – (29:13)
8. (61,13) Cook, Thomsen, Rew, Paluch (d/4) – 2:4 – (31:17)
9. (61,28) Vaculik, Woźniak, Lebiediew, Parnicki – 5:1 – (36:18)
10. (60,87) Zengota, Fajfer, Miśkowiak, Jabłoński – 3:3 – (39:21)
11. (62,13) Parnicki, Miśkowiak, Vaculik, Cook – 3:3 – (42:24)
12. (61,79) Stojanowski, Parnicki, Mencel, Fajfer (w/su) – 3:3 – (45:27)
13. (61,30) Zengota, Thomsen, Cook, Woźniak – 2:4 – (47:31)
14. (61,60) Parnicki, Miśkowiak, Woźniak, Zengota – 3:3 – (50:34)
15. (60,90) Zengota, Thomsen, Stojanowski, Parnicki – 3:3 – (53:37)