Jedna z gwiazd Speedway GP, Dan Bewley, przyznaje, że spełnia swoje marzenie z dzieciństwa, gdyż 4 lutego br. Będzie się ścigał w Kalifornii w USA.
Zawodnik Betard Sparty udaje się do Stanów Zjednoczonych, by rywalizować na torze Kern County Raceway w Bakersfield. Rozegrany zostanie tam – po raz pierwszy od 34 lat test mecz pomiędzy USA, a resztą świata.
Urodzony w Wielkiej Brytanii menedżer amerykańskiego zespołu Steve Evans, a także równocześnie promotor w hrabstwie Kern, zmierzy się ze swoją drużyną przeciwko reszcie świata w miejscu w którym odbywają się wyścigi NASCAR, położonym nieco ponad 100 mil od Los Angeles.
Bewley to pierwsza gwiazda potwierdzona w ekipie reszty świata, a dwukrotny zwycięzca Speedway GP nie może się doczekać rywalizacji w USA.
Napisał na Twitterze: Szczerze mówiąc, to dla mnie wymarzona podróż. Chciałem pojechać do USA odkąd byłem dzieckiem, ale nigdy tego nie zrobiłem! Dziękujemy wszystkim, dzięki którym jest to możliwe! Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku!
Ostatni występ drużyny USA na rodzimym stadionie miał miejsce, podczas rywalizacji w finale Drużynowego Pucharu Świata 1988 na stadionie Veterans Memorial Stadium w Long Beach w Kalifornii. Wówczas gospodarze zajęli drugie miejsce za zwycięzcami z Danii.
Amerykańską drużynę poprowadzi Luke Becker, który w lipcu ubiegłego roku wystąpił dla swojego kraju w rywalizacji FIM Speedway of Nations w Vojens.
Evans ma nadzieję, że ten doskonale zapowiadający się test mecz zapewni speedwayowi w USA ogromny impuls do rozwoju. W bieżącym sezonie Stany Zjednoczone nie wystartują na międzynarodowej arenie, gdyż nie zakwalifikowały się do FIM Speedway World Cup. Następny FIM SON zaplanowano na 2024 rok.
Promotor żużlowy powiedział: Od pierwszego dnia na Kern County Raceway chcieliśmy organizować ważne wydarzenia żużlowe, aby przenieść amerykański speedway na wyższy poziom, a ta impreza niewątpliwie sprawi, że o tej dyscyplinie będzie głośno.
Drużyna USA jest dumą tego sportu i jego fanów, odkąd powróciła do czołówki na Mistrzostwach Świata w 2012 roku. Od dawna chcieliśmy sprowadzić topową drużynę do ścigania się u siebie i oto ją mamy.
Można śmiało powiedzieć, że jest to bardzo ambitne z naszej strony, ale ponieważ Team USA nie bierze udziału w międzynarodowych rozgrywkach zagranicznych do 2024 roku, oczekujemy, że nasi fani i sponsorzy będą z nami, tak jak nigdy dotąd.
Źródło: fimspeedway.com