Zakończyło się dwutygodniowe jesienne okienko transferowe w polskich ligach żużlowych. Kibice w zasadzie nie mieli się czym emocjonować gdyż większość decyzji dotyczących ruchów (bądź nie) zawodników była znana już dawno.

Śmiało można stwierdzić, iż największym sprytem podczas tegorocznego okienka transferowego wykazał się prezes Sparty Wrocław Andrzej Rusko. Wiadomo było, iż Wrocławianie mają bardzo silną formację seniorską, co udowodnili w mijającym sezonie. Trzech liderów Maciej Janowski, Artem Łaguta oraz Tai Woffinden znaleźli się w pierwszej ósemce najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi (Magic – 2, Łaguta – 3, a Tai – 8). Do tego Sparta ma jedną z najlepszych w kraju formacji u-24 z Danielem Bewleyem i Glebem Czugunowem.

Czego brakowało do idealnego składu na przyszły sezon? „Problemem” byli zawodnicy polscy do lat 21. Przemysław Liszka zakończył wiek juniora i na przyszły sezon podpisał kontrakt warszawski ze Spartą. W zasadzie został tylko objeżdżony Michał Curzytek, którego średnia z tegorocznego sezonu nie porywa… Poza tym są jeszcze młodzi Mateusz Panicz oraz brat Michała Bartosz. Nie mówimy o dwóch młodzieżowcach, którzy jesienią zdali egzamin na licencję „Ż”.

I Andrzej Rusko to zrobił. Wydarł sprzed nosa konkurencji utalentowanego Bartłomieja Kowalskiego. Do tego w składzie Sparty znalazł się Indywidualny Mistrz Europu u-18 – Łotysz Francis Gusts. Młody, były już zawodnik Lokomotivu, już w minionym sezonie był zgłoszony w Sparcie Wrocław jako gość. Miał nawet okazję odbyć we Wrocławiu kilka treningów.

W takim układzie skład drużynowych mistrzów Polski z sezonu 2021 wydaje się być kompletny. Do formacji seniorskiej dołączyli młodzi zawodnicy. Gusts może występować w składzie wrocławskiej drużyny pod numerami 1-5 (9-13) jako kewlar i wystąpić w spotkaniu (w zależności od sytuacji) w jednym lub dwóch biegach. W takim układzie Daniel Bewley może być wystawiony pod numerem 8 (16) – – tak jak to było w meczach finałowych zakończonego sezonu.

W zależności od pomysłu na skład meczowy młody Łotysz może wystąpić w drużynie z numerem 8 (16).

Inwestycja w Gustsa może też być niejako zabezpieczeniem się (wymuszeniem zmiany?) na wypadek zmiany w regulaminie na sezon 2023, w którym może być zapis, iż jednym z zawodników u-21 w ekstraligowej drużynie może być zawodnik zagraniczny. Pożyjemy, zobaczymy…

Po tegorocznym okienku transferowym wydaje się, że Sparta w sezonie 2022 będzie miała większe pole do manewru ze składem niż miała to w mistrzowskim sezonie. Zarządzający Spartą w minionym okienku transferowym wykorzystali do maksimum zawodników dostępnych na rynku i pasujących do koncepcji składu Wrocławian.

Drużyna mistrzów Polski została więc na pewno wzmocniona w porównaniu z zakończonym sezonem.

Poza tym nic w klubie z Wrocławia nie dzieje się przypadkowo. Podstawowi zawodnicy (poza praktycznie Maciejem Janowskim, ale z tego co wiemy Mgic nie zamierza wyprowadzać się z Wrocławia) mają podpisane z klubem wieloletnie kontrakty. Artem Łaguta i Tai Woffinden do 2024 r, a Dan Bewley, Gleb Czugunow, Bartosz Kowalski i Michał Curzytek do 2023 r.

We Wrocławiu nie ma więc problemów z budową składu na najbliższe lata i nerwowym poszukiwaniem liderów, zawodników u-24, lub juniorów do ekipy drużynowych mistrzów Polski.

Skład Sparty na sezon 2022:
1. Maciej Janowski – kontrakt na sezon 2022
2. Artem Łaguta – kontrakt do sezonu 2024 włącznie
3. Tai Woffinden – kontrakt do sezonu 2024 włącznie
4. Gleb Czugunow (u-24) – kontrakt do sezonu 2023 włącznie
5. Daniel Bewley (u-24) – kontrakt do sezonu 2023 włącznie
6. Michał Curzytek (u-21) – kontrakt do sezonu 2023 włącznie
7. Bartłomiej Kowalski (u-21) – kontrakt do sezonu 2023 włącznie
8. Francis Gusts (U-24)
9. Przemysław Liszka (u-24) – kontrakt warszawski
10. Mateusz Panicz (u-21)
11. Bartosz Curzytek (u-21)
12. Jakub Wiatrowski
13. Dawid Rybak

O ile ekstraligowy skład jest kompletny, to na pierwszy rzut oka widoczne są braki w drużynie mającej występować w lidze u-24.

Zgodnie z regulaminem w rozgrywkach tych musi występować co najmniej dwóch zawodników zagranicznych, spełniających kryteria wiekowe (do lat 24). W obecnym składzie personalnym Sparty wymóg ten spełnia jedynie Francis Gusts. Daniej Bewley nie może występować w lidze u-24 ze względu na zbyt wysoką średnią, jaką uzyskał w minionym sezonie.

Rozwiązanie tego problemu wydaje się oczywiste. Zapewne w składzie u-24 pojawi się syn Grega Hancocka – Wilbur. A tak o perspektywie jazdy w Polsce, na początku 2021 r. mówił prawie 16 letni wówczas Wilbur: Jazda w Polsce to moje marzenie, które w przyszłości muszę zrealizować. Polska to mój drugi dom. Uwielbiam wszystkich swoich sympatyków, a właściwie wszystkich kibiców z Polski. Są absolutnie wyjątkowi. Tacy kibice to najlepsza promocja dla tego sportu. Macie tam wyjątkową atmosferę. Wiele innych krajów może wam tego zazdrościć.

Czy ujrzymy Hancocka juniora na polskich torach już w przyszłym roku? Czas pokaże…

Jedno jest pewne, Sparta ma braki w składzie drużyny na ligę u-24. Jeżeli Przemek Liszka nie znajdzie pracodawcy w Polsce, to z powodzeniem może być liderem drużyny w lidze u-24. Ale to będzie zależało od wielu okoliczności.