Dziś mija 70 lat od śmierci pierwszej wielkiej gwiazdy polskiego żużla – Alfreda Smoczyka.
Zawodnik ten zginął tragicznie w wyniku wypadku motocyklowego, lecz nie na żużlowym torze a podczas ruchu drogowego. Miał skończone zaledwie 21 lat. Żużlowiec w swojej karierze reprezentował kluby LKM Unia Leszno oraz CWKS Warszawa, klub ze stolicy reprezentował w okresie służby wojskowej.
Smoczyk nie zdążył osiągnąć międzynarodowych sukcesów gdyż zmarł w bardzo młodym wieku. Był jednakże zawodnikiem wybitnym i w dniu jego śmierci polski sport poniósł olbrzymią stratę. W roku 1950 pomimo bardzo młodego wieku wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Polski.
Od roku 1951 odbywa się w Lesznie memoriał jego imienia a od roku 1953 także stadion w Lesznie ma imię Alfreda Smoczyka. Ponadto nieopodal stadionu znajduje się jego pomnik. Nigdy się nie dowiemy jakie sukcesy mógł odnieść ten wielki żużlowiec. Miał ku temu z całą pewnością wielkie predyspozycje.
Nowe komentarze