250 finał Speedway Grand Prix padł łupem niesamowitego Bartosza Zmarzlika. Przed Speedway Grand Prix w Malilli padał deszcz. Jednak organizatorzy zapowiedzieli, że jeśli opady ustaną to są w stanie w ciągu 45 minut przygotować tor nadający się do jazdy.

Dyrektor cyklu SGP Phil Morris na antenie Canal+, tak przed rozpoczęcie zawodów wyjaśniał prace związane z torem: W ciągu 45 minut jesteśmy w stanie doprowadzić tor do użytku. Nie chcieliśmy zakładać folii. Godzinę zabiera jej rozłożenie, godzinę zdjęcie i kolejną godzinę przygotowanie toru. Tutaj nie sprawdziłoby się to rozwiązanie jak w Lublinie. W Malilli jest po prostu inna nawierzchnia, która pod plandeką odparzyłaby się.

Pierwsza seria była fatalna dla zawodników, którzy mieli pola zewnętrzne. Dotyczyło to min. polskich żużlowców – Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego. Potężna szpryca jak leciała spod kół zawodników z pól wewnętrznych praktycznie zatrzymywała tych startujących od bandy.

W drugiej serii Zmarzli startujący przy krawężniku pokonał bez problemu swoich rywali. Maciej Janowski przywiózł kolejną dwójkę i wszyscy zastanawiali się czy to jest kopia Magica z SGP w Lublinie. Na szczęście w późniejszej fazie zawodów Janowski uzbierał dwie „dwójki” i było widać, iż „dogadał się” już ze swoim sprzętem. W 17 biegu pokonał bardzo szybkiego (tylko jedna porażka w części zasadniczej) Fredrika Lindgrena i z 9 punktami zapewnił sobie udział w półfinale.

Tai Woffinden po ósmym biegu w rozmowie z reporterem Canal+ stwierdził: Bardzo wiele zależy od pół startowych. Co w pierwszej fazie zawodów było prawdą.

Bartosz Zmarzlik po trójce w swoim drugim starcie w kolejnych biegach męczył się niemiłosiernie. Dość powiedzieć, że po 4 seriach startów miał tylko pięć punktów na swoim koncie i by być pewnym awansu do półfinału w ostatnim swoim starcie w części zasadniczej musiał wygrać. Zawodnik Stali Gorzów bez problemu poradził sobie z Maxem Fricke, Krzysztofem Kasprzakiem i Pontusem Aspgrenem i z 8 punktami na koncie pozostawał w walce o zwycięstwo.

W drugiej części zawodów tor już nadawał się do walki i mogliśmy obejrzeć kilka ciekawych wyścigów. W biegu XVIII Dominik Kubera, zastępujący w Malilli kontuzjowanego Martina Vaculika, przez długi czas prowadził w wyścigu. Jednak bardzo szybki tego wieczoru Artem Łaguta poradził sobie na dystansie z zawodnikiem Motoru. Jednak Kubera z 7 punktami awansował do półfinałów.

Stawka zawodników była bardzo wyrównana, a świadczy o tym fakt, iż aż czterech zawodników po zasadniczej fazie turnieju miała na swoim koncie 7 punktów. Tylko dwa miejsca były w półfinale. Z dalszej rywalizacji odpadli Tai Woffinden i Max Fricke, którzy przy równej ilości punktów i przy tej samej ilości zwycięstw mieli gorszy bilans drugich miejsc.

W półfinale zobaczyliśmy już „starego dobrego ZMarzlika”, który wygrał swój bieg przed Artemem Łagutą. Do finału nie awansował Maciej Janowski, któremu nie udało się wyprzedzić któregoś z dwójki Doyle-Lindgren. A oni przez prawie cztery okrążenia toczyli zaciętą walkę o zwycięstwo.

W 250 finale Speedway Grand Prix najpierw ciśnienia nie wytrzymał zawodnik miejscowej Dackarny – Jason Doyle i wjechał w taśmę. W powtórce napędzający się po zewnętrznej Bartosz Zmarzlik nie dał szans rywalom i wygrał. Łaguta po walce z Lindgrenem zajął drugie miejsce.

Zmarzli ze 121 punktami na koncie powiększył do 3 punktów swoją przewagę nad drugim Łagutą w klasyfikacji generalnej SGP. Trzeci jest Lindgren, ze stratą 25 punktów. Czwarty Sajfutdinow ma 91 „oczek”, a piąty Janowski 83 punkty.

Wyniki SGP w Malilli z 14.08.2021:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 14 (0,3,1,1,3,3,3) – 20 pkt GP
2. Artem Łaguta (Rosja) – 18 (2,3,3,3,3,2,2) – 18
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 16 (3,3,2,3,2,2,1) – 16
4. Jason Doyle (Australia) – 15 (2,2,3,3,2,3,t) – 14
5. Emil Sajfutdinow (Rosja) – 10 (1,2,3,2,1,1) – 12
6. Maciej Janowski (Polska) – 10 (1,1,2,2,3,1) – 11
7. Dominik Kubera (Polska) – 7 (3,0,2,0,2,0) – 10
8. Anders Thomsen (Dania) – 7 (3,2,2,0,0,0) – 9
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 7 (3,1,1,2,0) – 8
10. Max Fricke (Australia) – 7 (1,3,0,1,2) – 7
11. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 5 (2,0,3,d,0) – 6
12. Oliver Berntzon (Szwecja) – 5 (1,2,1,0,1) – 5
13. Matej Zagar (Słowenia) – 4 (0,d,0,3,1) – 4
14. Leon Madsen (Dania) – 4 (d,0,0,1,3) – 3
15. Krzysztof Kasprzak (Polska) – 4 (0,1,0,2,1) – 2
16. Pontus Aspgren (Szwecja) – 4 (2,1,1,t,0) – 1
17. Kim Nilsson (Szwecja) – 1 (1) – 0
18. Joel Andersson (Szwecja) – ns

Bieg po biegu:
1. Kubera, Aspgren, Berntzon, Madsen (d/4)
2. Woffinden, Łaguta, Janowski, Kasprzak
3. Lindgren, Doyle, Fricke, Zagar
4. Thomsen, Lambert, Sajfutdinow, Zmarzlik
5. Zmarzlik, Berntzon, Woffinden, Zagar (d/4)
6. Lindgren, Sajfutdinow, Kasprzak, Kubera
7. Łaguta, Doyle, Aspgren, Lambert
8. Fricke, Thomsen, Janowski, Madsen
9. Doyle, Thomsen, Berntzon, Kasprzak
10. Lambert, Kubera, Woffinden, Fricke
11. Sajfutdinow, Janowski, Aspgren, Zagar
12. Łaguta, Lindgren, Zmarzlik, Madsen
13. Łaguta, Sajfutdinow, Fricke, Berntzon
14. Doyle, Janowski, Zmarzlik, Kubera
15. Lindgren, Woffinden, Nilsson (Aspgren – t), Thomsen
16. Zagar, Kasprzak, Madsen, Lambert (d/4)
17. Janowski, Lindgren, Berntzon, Lambert
18. Łaguta, Kubera, Zagar, Thomsen
19. Zmarzlik, Fricke, Kasprzak, Aspgren
20. Madsen, Doyle, Sajfutdinow, Woffinden

Półfinał nr 1. Zmarzlik, Łaguta, Sajfutdinow, Kubera
Półfinał nr 2. Doyle, Lindgren, Janowski, Thomsen

Finał. Zmarzlik, Łaguta, Lindgren, Doyle (t)

Sędzia: Artur Kuśmierz