Początek walki o speedrowerowe drużynowe mistrzostwo Polski zbliża się wielkimi krokami. Na szczęście dla Szarży Wrocław, remont toru na ul. Krajewskiego 1 we Wrocławiu już się zakończył.
Jak wiemy rząd nałożył obostrzenia na sporty niezawodowe. Ale we Wrocławiu i Gnieźnie oficjalnie, z pełną zgodą wyższych instancji trenować można. Na tor wyjechali zawodnicy w Świętochłowicach. Do treningów na swoim owalu przygotowują się również w Lesznie.
W Ostrowie Wielkopolskim początkowo planowali regularne treningi w poniedziałki, środy i piątki. W ubiegły piątek 26.03.br odbył się nawet sparing z Szarżą Wrocław. Jednak Omega ostatecznie postanowiła zrezygnować z treningów na torze. Inne kluby jak np. Częstochowa, Toruń, Żołędowo czy Poczesna nie mogą trenować na swoich domowych obiektach.
Prezes Federacji, Pan Marcin Niedzielski zdecydował o planowym starcie sezonu od II kolejki. Jedyną możliwością kolejnych zmian jest przedłużenie koronawirusowych obostrzeń po 9 kwietnia. Jak wiemy 18 kwietnia dojdzie do paru bardzo ciekawych meczów. W Gnieźnie Orzeł podejmie Szawera Leszno, w Świętochłowicach Śląsk powalczy z Szarżą Wrocław, a w Częstochowie Lwy rozpoczną zmagania w tym sezonie meczem z TSŻ Toruń. W dywizji B zaplanowano wówczas mecze: Omega – Szarża II, oraz Victoria – Drwęca.
Wychodzi więc na to, że kilka drużyn będzie miało tylko tydzień na treningi na torze.
Jednak te kłopoty już nie dotyczą Szarży. We wtorek, zgodnie z planem Wrocławianie trenowali na torze przy K1. W zajęciach uczestniczyli zawodnicy zarówno pierwszej, jak i drugiej drużyny. Jak zwykle nad całością czuwał prezes Szarży Adrian Kocur. Nie zabrakło również menadżera drużyny Michała Szmaja.
Jednym z elementów zajęć było ćwiczenie startów