W najbliższy weekend rozstrzygnie się ostatecznie walka o medale w CS Superlidze speedrowerowej. Przed nami dwa ostatnie mecze sezonu.

W niedzielę, dnia 11.10 o godzinie 16.00 w wielkim finale ligi w Świętochłowicach, miejscowy Śląsk podejmie zespół ASEKO Orła Gniezno. W pierwszym meczu ośmioma punktami zwyciężyli Gnieźnianie. Strata ośmiu punktów jest jak najbardziej do odrobienia, tym niemniej Gnieźnianie na pewno nie są bez szans na zdobycie upragnionego, pierwszego po 18 latach Drużynowego Mistrzostwa Polski. Drużyna z pierwszej stolicy Polski jest rewelacją tegorocznych rozgrywek i na Śląsku zapewne „tanio skóry nie sprzeda”. Przed nami wielkie speedrowerowe święto w Świętochłowicach z tłumami ludzi wokół toru. Zobaczymy zapewne speedrower na najwyższym światowym poziomie, gdyż dwa najmocniejsze zespoły w Polsce stworzą zapewne rewelacyjne widowisko. Tym bardziej iż stawka meczu jest najwyższa z możliwych. Bardziej utytułowanym klubem w historii są Gnieźnianie, którzy zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Polski czterokrotnie i to pod rząd – w latach 1999-2002. Swiętochłowiczanie mistrzami byli jeden raz – w roku 2018.

W meczu o brązowy medal, który zostanie rozegrany także w niedzielę 11.10 o godzinie 13.00 w Częstochowie miejscowe Lwy podejmą wciąż aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski – LKS Szawer Leszno. W pierwszym meczu na swoim torze jednym punktem zwyciężyli Leszczynianie. Faworytem dwumeczu jest jednakże drużyna z Częstochowy, której wystarczy minimalna wygrana na własnym torze by zdobyć brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Niezdobycie żadnego medalu przez aktualnych mistrzów byłoby dla nich sporą porażką, tym bardziej iż klub leszczyński triumfował w lidze aż jedenaście razy w historii. Wielkopolanie zapewne powalczą jeszcze o korzystny wynik w dwumeczu i nie można przekreślać ich szans na medal. Przed nami wielkie speedrowerowe emocje!