Wiktor Przyjemski zajął pierwsze miejsce na 3P Logistics FIM SGP2 w Szwecji – Malilla. Pozostałe miejsca na podium również należały do młodych zawodników z polski.
W piątek 14 czerwca w szwedzkiej Malilli rozpoczęła się tegoroczna rywalizacja o tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów.
Po rocznej nieobecności Wiktor Przyjemski powrócił do serii SGP2. Polak wygrał w pierwszej rundzie FIM Speedway Under-21 World Championship w tym sezonie. Dwukrotny złoty medalista FIM Speedway of Nations – SON2 prowadzi teraz w klasyfikacji SGP z 20 punktami na koncie.
Bartosz Banbor i Sebastian Szostak uzupełnili podium odpowiednio na drugim i trzecim miejscu, a szwedzki żużlowiec Philip Hellstrom-Bangs, który w części zasadniczej turnieju wygrał cztery razy, ostatecznie zajął czwarte miejsce w piątkowy wieczór.
W ubiegłym sezonie Polacy zdominowali rozgrywki SGP2 zajmując na zakończenie rywalizacji wszystkie miejsca na podium. Wówczas złoto zdobył Mateusz Cierniak, srebrny medal wywalczył Damian Ratajczak a trzeci był Bartłomiej Kowalski.
Także w tym sezonie po zmianie zawodników rywalizujących o tytuł mistrza świata do lat 21 po pierwszej rundzie w serii FIM Speedway Under-21 World Championship dominują młodzi Polacy.
Po zawodach uczestnicy biegu finałowego podzielili się swoimi wrażeniami z tych zawodów. Wiktor Przyjemski powiedział:
Nie wywierałem na siebie zbyt dużej presi. Ludzie mogą myśleć, że jestem faworytem, ale zobaczymy o tym pod koniec serii. W tej chwili jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej wygranej i to wszystko, co się liczy.
Nie czułem się dobrze i komfortowo na tym torze. Po pierwsze, miałem słabsze starty. Nie mogłem znaleźć najlepszych ustawień na dzisiejsze zawody. Zmieniłem wszystko przed ostatnim biegiem, ale nadal nie czułem się tak jakbym tego oczekiwał. Na szczęście znalazłem dobrą ścieżkę na środku toru i w pełni ją wykorzystałem. Po prostu miałem trochę szczęścia.
Jestem bardzo dumny z siebie i moich kolegów z Polski. To wspaniałe uczucie być na podium z moimi rodakami. Powiedziałbym, że Polska rządzi, ale zrobimy to krok po kroku. W ubiegłym roku podium na zakończenie cyklu było polskie. Może znowu będzie tak samo, ale zobaczymy. To pierwsza runda i będziemy ją kontynuować
17-letni Bartosz Bańbor zanotował rewelacyjny występ w swoim debiucie w SGP2, gdy w finale zająl drugie miejsce za swoim kolegą klubowym Wiktorem Przyjememskim.
Wszedł do serii dzięki dzikiej karcie z przyznanej przez Komisję SGP2 po tym, jak w zeszłą sobotę nie zakwalifikował się do cyklu startując na niemieckim torze w Ludwigslust. Banbor obawiał się, że jego szansa na ściganie się z najlepszymi juniorami w 2024 przepadła. Po zawodach powiedział:
Myślałem, że nie mam szans na zdobycie dzikiej karty. To była dla mnie bardzo miła niespodzianka. Chciałem pokazać, że na to zasłużyłem. Myślę, że to zrobiłem i mam nadzieję, że zrobię to ponownie.
Mam 17 lat i to jest dla mnie naprawdę wielka sprawa. To mój pierwszy raz w SGP2 i mój pierwszy raz na podium. To był dobry debiut, tak myślę. Chcę to utrzymać w kolejnych rundach i dobrze się bawić.
Trzeci Sebastian Szostak rozpoczął turniej z dwoma ostatnimi miejscami. Ale powrócił do rywalizacji w niesamowitym stylu z czterema zwycięstwami z rzędu, aby dotrzeć do finału.
Tak skomentował swój występ po zawodach: Dla mnie trzecie miejsce było bardzo pozytywnym wynikiem. Oczywiście początek spotkania nie był dla mnie świetny. Po dwóch zerach musiałem być bardzo silny psychicznie, aby się odbić. Zrobiłem to i jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca.
Dokonaliśmy wielu zmian w motocyklu przed każdym biegiem. Przed kluczowym, kiedy zdobyłem pierwsze trzy punkty, dokonaliśmy dużej zmiany i to się opłaciło.
Hellstrom-Bangs, który był czwarty, był zachwycony, że jego wiedza na torze Malilla doprowadziła go do finału. Ale był niepocieszony, tym iż nie zdołał stanąć na podium po tym jak w zasadniczej części turnieju w pięciu startach wywalczył 13 punktów. W półfinale odważnym atakiem pokonał duńskiego nastolatka Mikkela Andersena i dzięki temu zajął drugie miejsce, które dało mu awans do biegu finałowego. Duńczyk po zawodach stwierdził:
Lubię ten tor i wiem, jak się tu ścigać. To jeden z moich ulubionych utworów. Pokazałem to w pierwszych 20 wyścigach. Po prostu musiałem być lepszy w półfinale, a w finale nie byłem już taki dobry.
Myślę, że powinienem był wybrać na finał trzecie pole i byłbym na podium. Ale miałem trzech bardzo dobrych zawodników obok siebie, którzy co tydzień ścigają się z najlepszymi zawodnikami. Ścigam się tylko w Szwecji. Rywalizuję tylko raz w tygodniu. Mam nadzieję, że pomoże to mi być zauważonym w innych klubach w całej Europie. To jest to, do czego dążę.
Wyniki SGP2 w Malilli, 14 czerwca 2024 (za sportowe fakty.wp.pl):
- Wiktor Przyjemski (Polska) – 16 (2,2,2,2,3,2,3) – 20 pkt SGP2
- Bartosz Bańbor (Polska) – 15 (3,1,1,3,2,3,2) – 18
- Sebastian Szostak (Polska) – 13 (0,0,3,3,3,3,1) – 16
- Philip Hellstroem-Baengs (Szwecja) – 15 (1,3,3,3,3,2,0) – 14
- Mikkel Andersen (Dania) – 10 (3,2,3,1,0,1) – 12
- Mathias Pollestad (Norwegia) – 7 (3,0,2,2,w,1) – 11
- Nazar Parnicki (Ukraina) – 13 (3,3,3,2,2,0) – 10
- William Drejer (Dania) – 9 (2,3,t,1,3,0) – 9
- Leon Flint (Wielka Brytania) – 7 (1,1,1,3,1) – 8
- Francis Gusts (Łotwa) – 7 (2,2,1,1,1) – 7
- Jakub Krawczyk (Polska) – 6 (1,3,1,0,1) – 6
- Villads Nagel (Dania) – 6 (0,0,2,2,2) – 5
- Jesper Knudsen (Dania) – 4 (1,1,2,0,0) – 4
- Bastian Pedersen (Dania) – 4 (2,1,0,0,1) – 3
- Anton Jansson (Szwecja) – 3 (0,0,1,0,2) – 2
- Casper Henriksson (Szwecja) – 2 (0,2,0,0,0) – 1
- Sammy Van Dyck (Szwecja) – 0 (0) – 0
- Rasmus Karlsson (Szwecja) – ns – 0
Bieg po biegu:
- Andersen, Pedersen, Krawczyk, Jansson
- Pollestad, Przyjemski, Flint, Nagel
- Bańbor, Gusts, Knudsen, Henriksson
- Parnicki, Drejer, Hellstroem-Baengs, Szostak
- Krawczyk, Przyjemski, Bańbor, Szostak
- Parnicki, Andersen, Knudsen, Pollestad
- Drejer, Henriksson, Flint, Jansson
- Hellstroem-Baengs, Gusts, Pedersen, Nagel
- Hellstroem-Baengs, Pollestad, Krawczyk, Henriksson
- Andersen, Przyjemski, Gusts, Van Dyck (Drejer – t)
- Parnicki, Nagel, Bańbor, Jansson
- Szostak, Knudsen, Flint, Pedersen
- Flint, Parnicki, Gusts, Krawczyk
- Szostak, Nagel, Andersen, Henriksson
- Hellstroem-Baengs, Przyjemski, Jansson, Knudsen
- Bańbor, Pollestad, Drejer, Pedersen
- Drejer, Nagel, Krawczyk, Knudsen
- Hellstroem-Baengs, Bańbor, Flint, Andersen
- Szostak, Jansson, Gusts, Pollestad (w/u)
- Przyjemski, Parnicki, Pedersen, Henriksson
Półfinały:
- Bańbor, Hellstroem-Baengs, Andersen, Drejer
- Szostak, Przyjemski, Pollestad, Parnicki
Finał:
- Przyjemski, Bańbor, Szostak, Hellstroem-Baengs
Zdjęcie: fb Wiktor Przyjemski