Trwa saga dotycząca zakazu startów w polskich ligach żużlowców rosyjskich oraz rosyjskich ale mających również obywatelstwo polskie. Jedynym wyjątkiem w całej tej sytuacji jest Gleb Czugunow, który już w 2021 roku startował z polską licencją reprezentując nawet nasz kraj w rozgrywkach międzynarodowych. Ostatnio żużlowy świat do czerwoności rozgrzewają natomiast informacje w sprawie ewentualnych startów w polskiej ekstralidze żużlowej min. dwóch medalistów mistrzostw świata mila Sajfutdinowa oraz Artema Łaguty. Obaj ci zawodnicy posiadają również polskie obywatelstwo i tak jak pozostali Polacy podlegają temu samemu prawu.
Jak się okazuje nie do końca… Publikowaliśmy wypowiedzi zarządzających polskim żużlem – prezesa PZM Michała Sikory i prezesa PGE Ekstraligi Wojciecha Stępniewskiego. Cały czas trwają spekulacje, czy w sezonie 2023 Rosjanie z polskimi paszportami będą mogli wrócić do rywalizacji na żużlowych torach w Polsce. W mediach odtrąbiono już fakt, iż zawodnicy ci, wystartują nie tylko w polskiej ekstralidze, ale dzięki posiadanej polskiej licencji (po przejściu stosownych egzaminów) będą mogli ścigać się na torach w Szwecji czy Danii w tamtejszych ligach.
Teraz prezentujemy głos w tej sprawie ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka z rozmowy z Polska Press.
Jestem za tym, aby Rosjanie nie startowali w Polsce. Jeżeli jednak ktoś ma polski paszport, to należy go traktować jak Polaka, jeśli oczywiście w odpowiednim czasie wystąpi o polską licencję, otrzyma ją i na podstawie takiej licencji będzie mógł występować w rozgrywkach. Będę w bardzo restrykcyjny sposób tego pilnował. Chcę powtórzyć jeszcze raz z całą stanowczością, nie jestem za tym, żeby w polskiej lidzie jeździli Rosjanie, ale cała ta sprawa dotyczy osób z podwójnym obywatelstwem, a więc w świetle prawa również Polaków – powiedział minister sportu.
Jeżeli Emil Sajfutdinow, czy Artiom Łaguta wystąpią jako obywatele Polski o polską licencję i spełnią wszystkie wymagane prawem wymogi, to ja nie za bardzo widzę możliwość, żeby im ograniczyć polskie prawa obywatelskie — zakończył Bortniczuk.
Niby mający polskie obywatelstwo zawodnicy pochodzenia rosyjskiego bez przeszkód – po spełnieniu wymogów licencyjnych – mogą startować w polskiej ekstralidze żużlowej. Ale na razie są to tylko słowa osób odpowiedzialnych i decyzyjnych. Tylko kiedy za słowami pójdą czyny? Bo jedno jest pewne, iż prędzej czy później zawodnicy z polskim paszportem wystartują w rozgrywkach w naszym kraju. Czy stanie się to już od początku sezonu 2023?