Urodził się w 1912 roku. Żył i mieszkał w szwedzkiej Aveście. 22 maja 1949 roku w czasie treningu doszło do tragedii.

Według doniesień Harry Andersson to pierwsza ofiara śmiertelna (a na pewno pierwsza ofiara śmiertelna po II wojnie światowej) jeśli chodzi o żużel w Szwecji. Andersson zmarł w wyniku wypadku podczas treningu na swoim rodzinnym torze Folkare Motorstadion w Avesta w hrabstwie Dalarna w środkowej Szwecji.

Andersson był 37-letnim zawodnikiem urodzonym w tym samym mieście Avesta. Bardzo trudno znaleźć więcej jakichkolwiek informacji dotyczących tego żużlowca, który poświęcił co miał najcenniejsze – życie, dla swojej pasji.

W historii światowego speedwaya jest 108 ofiarą śmiertelną.