Krótki przedsezonowy wywiad z Tomaszem Orwatem wychowankiem Polonii Bydgoszcz, byłym zawodnikiem Polonii Piła, Kolejarza Rawicza a w tej chwili ponownie reprezentantem Kolejarza Opole.

RG:Witam Tomku. Przed nami sezon 2024.Zmieniłeś Kolejarz rawicki na opolski. Jest to Twój czwarty klub w dotychczasowej karierze. Jak przebiegały rozmowy z tegorocznym pracodawcą?
TO:Klub z Opola sam się do mnie odezwał. Można powiedzieć że tak naprawdę ściągnąłem ich myślami ponieważ dzień wcześniej miałem w głowie by zadzwonić do nich osobiście. Miesiąc później przy kawie dograliśmy wszelkie szczegóły. Wracam do Opola i jestem przekonany że ten pobyt będzie wyglądał inaczej niż ostatni i będę dostawał więcej okazji do startów.

RG: Twój zeszłoroczny klub popadł w kłopoty finansowe i wycofał się z rozgrywek. Można powiedzieć że jesteś z nimi na przysłowiowe „0”?
TO: Absolutnie nie. Podpisaliśmy ugody. Zdaję sobie sprawę, iż pieniądze które powinienem dostać są nie do odzyskania. Nie roztrząsam tego specjalnie ponieważ wiem że ten temat będzie się za mną jeszcze długo ciągnął. Powiem szczerze, że dla mnie były to dosyć duże kwoty które musiałem spłacać, ponieważ sprzęt jednak dość dużo kosztuje a trzeba było starać się go mieć jednak na jak najwyższym poziomie. Mogę powiedzieć, że około połowy długu klubu wobec mnie udało się odzyskać poprzez sprzedaż części sprzętu, który wcześniej otrzymałem z klubu. Tak więc jesteśmy w połowie drogi, ale wiele lepiej w tej kwestii być już nie może. Dla mnie temat jest zakończony by wejść z czystą głową w nowy sezon.

RG: Jesteś już po kilku treningach na torze. Jak przebiegały twoje przygotowania przez okres zimowy?
TO: Przebiegały trochę inaczej niż wcześniej ponieważ nie musiałem wyjechać za granicę do pracy, jak to miało miejsce w zeszłym roku. Byłem tam tylko w styczniu na krótki okres czasu. Uważam, że do sezonu kondycyjnie jestem bardzo dobrze przygotowany. Jeśli chodzi o sprzęt jest jeszcze parę rzeczy które trzeba przygotować, na które muszę poczekać ale wierzę że wszystko z biegiem czasu ułoży się po mojej myśli.

RG: Jakim warsztatem będzie dysponował w roku 2024 Tomasz Orwat? Z ilu osób składać się będzie Team?
TO: Będę miał dwóch mechaników. Będzie to mój wujek i mechanik z którym współpracowałem dwa lata temu. Jeżeli chodzi o motocykle będę dysponował trzema kompletnymi jednostkami od Ashleya Hollowaya. Jestem Ashleyowi wierny od wielu lat, ale będzie to pierwszy sezon w którym będę startował wyłącznie na jego silnikach.

RG: Jesteście po krótkim Kolejarz Campie. Czy zdążyliście się już zintegrować z drużyną? Tworzycie młody aczkolwiek doświadczony zespół.
TO: Większość chłopaków w szczególności Polaków znałem już wcześniej, z zagranicznymi kolegami także spotykałem się na różnych torach. Spędziliśmy ze sobą troszkę czasu. Poznaliśmy się lepiej. Trochę za mało było czasu, by stworzyć jakieś silniejsze więzi ale myślę że wszystko jest w porządku. Na treningach także ze sobą sporo rozmawiamy, pomagamy sobie. Każdy może na każdego liczyć. Nie ma na razie niepokojących że tak powiem kwasów. Na  chwilę obecną wygląda wszystko tak jak powinno wyglądać.

RG: Macie bardzo wyrównany skład. Ty, Robert, Lars, Paweł, Stanisław oraz zaciąg ze Skandynawii. To pokazuje, że o miejsce w składzie będzie trzeba powalczyć?
TO: Dwóch zawodników niestety na tę chwilę jest kontuzjowanych. Jak spoglądam na składy zespołów drugoligowych to uważam, że są szyte ponad miarę. Ponad ilość miejsc w składzie. Niestety jest teraz więcej zawodników niż klubów. Jest jak jest, każdy wie o co jedzie. Przede wszystkim mam nadzieję że każdy będzie grał fair i tyle. Niech po prostu  jeżdżą ci którzy jeździć powinni.

RG: W zeszłym roku w barwach Niedźwiadków z Rawicza uzyskałeś jak dotąd najwyższą średnią meczową w twojej karierze (1.500 pkt./bieg). Jakie cele stawiasz sobie na ten sezon?
TO: Mam postawione cele. One też są związane w jakiś sposób ze średnią, chociaż może nie mam aż tak określonego stricte pułapu związanego z tym tematem. Nie chcę do końca o tym mówić aby po prostu nie zapeszyć, ale jednym z celów jest aby tę średnią poprawić.

RG:. Czego życzyć Ci przed otwarciem sezonu  2024?
TO: Zdrowia przede wszystkim. Szczęścia. Oby kłopoty zeszłorocznego Kolejarza Rawicz nie przeniosły się na Kolejarza Opole, aby ten temat nie był dla mnie jakąś przeszkodą jak i nie tylko moją. Szczęścia, zdrowia i spokoju a reszta tak naprawdę zależy ode mnie i będzie wtedy dobrze.

RG: Tego Tomku wraz z redakcją portalu Na Wirażu Ci życzę! Dziękuje serdecznie za poświęcony mi czas i do zobaczenia wkrótce na żużlowym szlaku!

Zdjęcia: Dorota Wiśniewska i fb Tomasza Orwata