27 sierpnia br. 25-letni Patrick Hansem podczas meczu ligowego ROW-u w Ostrowie Wlkp. miał makabrycznie wyglądający wypadek. Kapitan Rybniczan uderzył w bandę. Uszkodzeniu uległ jego rdzeń kręgowy w odcinku lędźwiowym. W związku z tym zawodnik nadal nie odzyskał czucia w lewej stopie i ma problemy z czynnościami fizjologicznymi, jednak na szczęcie rdzeń nie uległ całkowitemu przerwaniu, co pozwala na walkę o powrót do pełnej sprawności. W wyniku upadku żużlowiec doznał także złamania w prawej nodze. Sam zawodnik o czuciu w nogach powiedział po wypadku: Leżąc na torze, myślałem, że to koniec.

Obecnie są ogromne powody do radości jeśli chodzi o zdrowie Patricka Hansena. Niedawno zawodnik w swoich mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie z Gali ROW-u Rybnik z opisem:

Wczoraj odbyła się Gala ROW Rybnik w której miałem przyjemność uczestniczyć. Bardzo miło było podsumować i zakończyć dobry sezon razem z działaczami klubu. Jestem dumny, że mogłem odebrać nagrodę „bohater sezonu” za co bardzo dziękuje. Jest to dla mnie jeszcze większa motywacja do pracy i dalszej rehabilitacji.

Do zobaczenia w przyszłym sezonie🦈

O tym, że nie były to słowa rzucane na wiatr mogliśmy się przekonać przed paroma dniami. Żużlowiec ROW-u zamieścił filmik z siłowni, na której szlifuje formę do rywalizacji na żużlowych torach w nadchodzącym sezonie.

Wreszcie mogę wrócić na siłownię! Pracuję wiele godzin, odzyskuję siłę w nogach, a to niesamowite czuć, jak wszystko się poprawia cały czas. Minęły 3 miesiące od mojego wypadku, a ja jestem bardzo podekscytowany.

Źródło i zdjęcia: media społecznościowe Patricka Hansena.