Okrzyknięty jeszcze przed 1 listopada, królem okienka transferowego Falubaz Zielona Góra, na razie nie informuje o przyjściu do klubu nowych zawodników. Dziś mija szósty dzień od rozpoczęcia możliwości oficjalnych zmian barw klubowych.

Na razie brak jest spektakularnych przejść żużlowców do nowych klubów. Wiele mediów związanych ze speedwayem podpisanie dwuletniego kontraktu z Motorem Lublin przez Bartosza Zmarzlika okrzyknięto bombą. Nie jest to nic nadzwyczajnego zważywszy na fakt, iż nasz mistrz świata jest twarzą Orlenu, a przecież koncern paliwowy jest jednym z głównych sponsorów  drużynowych mistrzów Polski. Niektórych zaskakuje fakt, iż umowa podpisana jest na dwa lata. Ale przecież mając taki dokument w ręku Zmarzlik nic nie traci, a wręcz przeciwnie. To klub musi się wywiązać ze swoich zobowiązań finansowych. Ruch wychowanka Stali Gorzów jest jak najbardziej słuszny, w kontekście ewentualnych przyszłych wydarzeń w Polsce.

Z Włókniarza Częstochowa odchodzi 17-letni Franciszek Karczewski, który został wypożyczony do Polonii Bydgoszcz. Inny zawodnik klubu spod Jasnej Góry – Jakub Miśkowiak zasila formację U24 w Stali Gorzów. Ciekawe czy 22-latekj po słabszym sezonie w Częstochowie odbuduje się w nowym otoczeniu?

Pamiętajmy, iż przed rokiem po niezbyt udanym sezonie Unię Leszno opuścił Piotr Pawlicki. Przeszedł do Sparty Wrocław z nadzieją na odbudowę właśnie w stolicy Dolnego Śląska. Czy tak się stało? Na pewno był solidnym zawodnikiem drugiej linii Wrocławian, ale w porównaniu z 2022 roku Piter obniżył swoją średnią biegową.

Z Gorzowem pożegnał się Wiktor Jasiński, który ostatni sezon w formacji U24 spędzi w Arged Malesie Ostrów Wlkp.

Do Częstochowy, zgodnie z oczekiwaniami,  przyszedł natomiast Mads Hansen. Transfer Duńczyka z Wybrzeża Gdańsk ogłoszono już 2 listopada.

Na razie najgłośniejszym nazwiskiem w PGE Ekstralidze, które zmieniło barwy klubowe jest Andrzej Lebiediew. O przejściu Łotysza na początku okienka transferowego poinformowała Unia Leszno.

Już wcześniej pisaliśmy o pożegnaniach w klubach ekstra ligowych. Klub z Wrocławia poinformował o odejściach nie tylko zawodników (Pawlicki, Małkiewicz, Panicz), ale i części sztabu szkoleniowego (Włókniarz pochwalił się już pozyskaniem byłego dyrektora sportowego Sparty Piotra Mikołajczaka). O pożegnaniu z Jarosławem Hampelem informowano w Lublinie.

Bardzo mały ruch na giełdzie transferowej wynika z tego, iż wszystkie najważniejsze zmiany klubowe zostały już wcześniej ustalone i „przyklepane”. Trudno bowiem zgodzić się z faktem, iż zarówno Piotr Pawlicki jak i Jarosław Hampel po oficjalnym ogłoszeniu odejścia ze swoich dotychczasowych klubów przez jakiś czas pozostają bez pracodawcy i nerwowo rozglądają się za ekipą w której mogliby znaleźć zatrudnienie.

Niebawem wcześniejsze przewidywania co do zmian klubowych na pewno zostaną, przez zainteresowane strony, ogłoszone. Do zamknięcia okienka transferowego zostało jeszcze osiem dni.

Zdjęcie: Bogielczyk Foto