Wczorajsza informacja o zmianie przepisów speedrowerowych była oczywiście żartem primaaprilisowym. Na razie nic nam nie wiadomo, aby w związku z koronawirusem i chęcią uatrakcyjnienia zawodów w cycle-speedwayu Międzynarodowa Federacja Speedrowera (ICFS) miała wprowadzić zmiany w przepisach.

Oczywiście od lat jest rozgrywana jazda za motocyklem na torze kolarskim. Ta forma wyścigów torowych nazywana jest keirin i została wynaleziona jeszcze w 1948 r. przez Japończyków. Keirin jest to rodzaj sprintu na torze. W jednym wyścigu startuje od 4 do 9 zawodników. Pierwsze okrążenia jadą oni za pilotem prowadzącym na motocyklu lub skuterze, nadającym coraz szybsze tempo (do 45-50 km/h). W tej części zawodnicy starają się zająć jak najlepsze miejsce do startu, a następnie na 600–700 m przed metą (w zależności od długości toru) pilot zjeżdża na bok, zaś zawodnicy przyspieszają, rozpoczynając wyścig do mety.