Redaktor Bartłomiej Czekański odniósł się do niesmacznego – jego zdaniem – żartu na jaki pozwoliły sobie polskie żużlowe władze podczas ostatniej Gali PGE Ekstraligi. Poniżej komentarz red. Czekańskiego z jego facebookowej tablicy:

Nie jesteśmy chorzy na powagę. Lubimy żartować. Problem w tym, że żarty należy dobierać do towarzystwa, w którym się je opowiada. Ubliżanie, nawet w formie kabaretowej, najbardziej polskiemu i najbardziej zasłużonemu żużlowemu klubowi Unii Leszno, którego wychowankowie obsługują trzy nasze ligi, że nie jest polskim klubem, nie przystoi na eleganckiej gali Ekstraligi, na której jest obecna drużyna wspomnianych „Byków”. Jak oni musieli się poczuć? Wiem, że szef Ekstraligi Wojciech Stępniewski jest dżentelmenem i honorowym człowiekiem i liczę, że nigdy więcej nie dopuści do takiego faux pas wobec żadnego klubu. Unia Leszno została założona w 1938 roku na polskich ziemiach. O tym, że Unia to nie jest polski klub głównie śpiewają wrocławscy kibice z Festung Breslau na swoim stadionie im. Hermanna Goeringa, na który weszli od Adolf Hitler Strasse (takie nazwy obowiązywały w 1938 roku). Ta przyśpiewka jest tak głupia i zakłamana, że aż zęby bolą. Kiedy leszczyńscy kibice obrzucili „dolarami” Doyle’a, to Unia za nich zapłaciła karę. Kto teraz zapłaci za dalsze kopanie rowu między fanami speedwaya z Wrocławia i Leszna? Szefowie Ekstraligi – organizatorzy gali? Żużel ma nas łączyć w miłości do tego sportu, a nie dzielić!

Wikipedia: „Po I wojnie światowej Leszno znowu stało się częścią odrodzonego państwa polskiego. W okresie 20-lecia międzywojennego z Leszna odpłynęła ludność niemiecka. W 1919 r. Polacy stanowili ok. 70% mieszkańców miasta, a w 1939 już ok. 90%.

Wikipedia: „W 1933 r. we Wrocławiu utworzono KZ Dürrgoy – jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych w III Rzeszy. W czasie II wojny światowej we Wrocławiu znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. 25 sierpnia 1944 r. miasto zostało ogłoszone twierdzą (niem. Festung Breslau) i otrzymało rozkaz bronienia się do ostatniego żołnierza. 13 lutego Armia Czerwona rozpoczęła oblężenie Wrocławia. 8 marca dowództwo Festung Breslau przejął Hermann Niehoff, a jego poprzednik, Hans von Ahlfen, opuścił miasto samolotem dwa dni później. Wrocław poddał się dopiero 6 maja, cztery dni po Berlinie. W wyniku walk między Armią Czerwoną i Wehrmachtem uszkodzeniu lub całkowitemu zniszczeniu uległo około 70% zabudowy miasta. 2 sierpnia 1945 r. na konferencji poczdamskiej zapadła decyzja o przekazaniu Polsce Śląska wraz z Wrocławiem, zaś ludność niemiecką, która nie opuściła miasta przed oblężeniem Wrocławia, przesiedlono do radzieckiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Do Wrocławia zaczęła napływać ludność polska, głównie z centralnej Polski (Kielecczyzna, Łódzkie) i Wielkopolski oraz wysiedleni mieszkańcy Kresów Wschodnich przedwojennej Polski, głównie ze Lwowa i okolic oraz z Wileńszczyzny”.

Mój ojciec i cała moja rodzina też przyjechała zaraz po wojnie do Wrocławia. Tato był w straży akademickiej, zakładał AZS, potem pomagał przy zakładaniu żużlowej Sparty. Odbudowywał Wrocław. Został za to odznaczony medalem „Budowniczy Wrocławia” i „Złotym Krzyżem Zasługi”.

Źródło: fb Bartłomieja Czekańskiego

Źródło: fb Bartłomieja Czekańskiego