Zmian w polskich żużlowych ligach ciąg dalszy. Po tym jak mamy nową nazwę i ujednolicone z ekstraligą przepisy na drugim ligowym poziomie polskiego żużla pora na trzeci szczebel rozgrywek o DMP.
Przypomnijmy, iż Ekstraliga Żużlowa od sezonu 2024 będzie zarządzać rozgrywkami na dwóch najwyższych poziomach ligowych w Polsce. W PGE Ekstralidze wszystko zostało po staremu. Natomiast nie ma już 1 Ligi Żużlowej. Dawni pierwszoligowcy będą rywalizować w Speedway 2. Ekstralidze.
Jeszcze dalej poszli organizatorzy rozgrywek najniższego szczebla ligowego w Polsce. Czy wynika to z tego, iż nowy przewodniczący GKSŻ chce pokazać, iż od razu zabrał się do pracy na nowym stanowisku?
Jak czytamy na stronie ekstraliga.pl prezes GKSŻ Ireneusz Igielski Powiedział:
– Zastanawialiśmy się, co zrobić i jak nazwać drugą ligę. Były różne pomysły. Choćby trzecia liga. Doszliśmy jednak do wniosku, że to nie byłoby dobre dla samych klubów, kibiców czy sponsorów. Zwłaszcza tym ostatnim trudno byłoby wytłumaczyć, że kluby, które jeździły w drugiej lidze, teraz są w trzeciej. To znaczy, że teraz spadły, zostały zdegradowane? Finalnie doszliśmy do wniosku, że w przyszłym roku pojedziemy, jako Krajowa Liga Żużlowa. Chcemy tę formułę utrzymać, choć oczywiście marzy nam się sponsor tytularny. Nie wiem jednak, czy się uda.
Nowy przewodniczący dodaje:
– Ta druga liga powinna być takim miejscem, gdzie ci najmłodsi zaczynają, gdzie zagraniczni zawodnicy, którym ciężko się przebić, stawiają pierwsze kroki w Polsce. Mamy też jednak w drugiej lidze żużlowców, jak Bellego, którzy niedawno startowali w Ekstralidze. Jeszcze Bjerre czy Zagar nigdzie nie podpisali, więc może oni też pojadą w drugiej lidze. Jakby nie spojrzeć poziom tej klasy rozgrywkowej bardzo się podniósł. To jest coś innego, niż 5, czy 10 lat temu. Druga liga stała się miejscem, gdzie można stworzyć coś, co będzie cieszyło oko kibica.
Tak więc rozgrywki znane dotąd jako 2 Liga Żużlowa, czyli trzeci szczebel rozgrywek w Polsce od 2024 będzie nosić nazwę Krajowa Liga Żużlowa.. Tym samym znane są nazwy wszystkich lig żużlowych w Polsce: PGE Ekstraliga, Speedway 2. Ekstraliga oraz KLŻ.
Trudno się zgodzić z argumentacją Igielskiego, tym bardziej, że na trzecim szczeblu rozgrywek z polskimi drużynami rywalizować będą ekipy z Łotwy i Niemiec: Lokomotiv Daugavpils oraz Trans MF Landshut Devils.
Na nowym pomyśle nowych władz GKSŻ suchej nitki nie zostawia Jan Krzystyniak, były żużlowiec, a obecnie ekspert żużlowy:
— Zaczepiło mnie wczoraj kilku kibiców, pytając: co ja o tym wszystkim sądzę, o co w tym wszystkim chodzi? A ja się z tego tylko śmieję. Zamiast prostego podziału Ekstraliga, I liga, II liga, mamy jakieś dziwne kombinacje. Ludzie się za głowy łapią i nie mogą uwierzyć, że poważni ludzie w polskim żużlu, wymyślają takie absurdalne rzeczy. To nazewnictwo jest tak trudne i skomplikowane, by nie powiedzieć po prostu, że głupie.
Może chodziło o to, że jak dołożymy drugą ligę „ekstra”, to nagle więcej zawodników zacznie bardzo dobrze jeździć. To tak jednak nie działa. Mnie nic do tych nowych nazw nie przekona i większości kibiców również. Cała Polska się z tego śmieje.
Żródło: przeglaqdsportowy.onet.pl oraz ekstraliga.pl
Zdjęcie: fb Optibet Lokomotiv Daugavpils