Moje Bermudy Stal GorzówPGE ROW Rybnik 52 – 38. Pierwszy mecz 46-44 dla ROWu. Bonus: Stal Gorzów

W meczu przeciwko Stali zawodnicy ROWu zdobyli 38 punktów. Jest to najwyższa zdobycz punktowa zawodników z Rybnika w meczu wyjazdowym w tym sezonie. Prezes Mrozek nie skorzystał z instytucji gościa i ROW jechał „swoim składem”. Jako, że Rybniczanie nie mogą stosować już zz za Anrzeja Liebiedieva, to w podstawowym składzie widniał już Robert Lambert. Stal nie zastosowała zz, ale w składzie widniał Jack Holder. Gdyby nie on wynik meczu mógłby wyglądać inaczej. Bez formy są Krzysztof Kasprzak (2 pkt i bonus) oraz Szymon Woźniak (3 pkt). Niewiele gorszy od nich był młodzieżowiec Stali, tegoroczny debiutant Wiktor Jasiński- zdobywca 2 pkt. Na tle najsłabszego rywala PGE Ekstraligi zarówno Woźniak jak i Kasprzak wyglądali bardzo słabo. Nie jest to dobry prognostyk dla kibiców Stali przed poniedziałkowym meczem Gorzowian ze Spartą Wrocław.

Potencjał drużyny ROWu jest powszechnie znany. 38 punktów zdobytych na torze im. E. Jancarza nie jest wynikiem złym. Drużyna nie mająca wartościowych młodzieżowców, za to z potężnymi dziurami w składzie wśród seniorów, nie może liczyć na wygraną na wyjeździe. Na cztery kolejki przez zakończeniem rundy zasadniczej los Rybniczan wydaje się być przesądzony.

Punktacja:

Moje Bermudy Stal Gorzów – 52
9.
Szymon Woźniak – 3 (2,1,0,0)
10. Bartosz Zmarzlik – 13 (3,3,3,1,3)
11. Krzysztof Kasprzak – 2+1 (0,0,1,1*,-)
12. Jack Holder (gość) – 13+1 (2*,2,3,3,3)
13. Anders Thomsen – 13 (3,3,3,3,1)
14. Wiktor Jasiński – 2 (1,1,0)
15. Rafał Karczmarz – 6 (3,1,2,0)
16. Kamil Pytlewski – ns

PGE ROW Rybnik – 38
1.
Kacper Woryna – 9+2 (3,2,2,1*,1*)
2. Mateusz Szczepaniak – 0 (0,0,-,-)
3. Vaclav Milik – 6 (1,1,2,0,2)
4. Siergiej Łogaczow – 11+2 (2,3,1*,1*,2,2)
5. Robert Lambert – 10 (1,2,2,3,2,0)
6. Kamil Nowacki – 2 (2,0,0,0)
7. Mateusz Tudzież – 0 (0,u,-)

Bieg po biegu:
1. (59,75) Woryna, Woźniak, Milik, Kasprzak – 2:4 – (2:4)
2. (60,09) Karczmarz, Nowacki, Jasiński, Tudzież – 4:2 – (6:6)
3. (59,48) Thomsen, Holder, Lambert, Szczepaniak – 5:1 – (11:7)
4. (59,28) Zmarzlik, Łogaczow, Jasiński, Nowacki – 4:2 – (15:9)
5. (59,63) Łogaczow, Holder, Milik, Kasprzak – 2:4 – (17:13)
6. (59,31) Thomsen, Woryna, Karczmarz, Szczepaniak – 4:2 – (21:15)
7. (58,98) Zmarzlik, Lambert, Woźniak, Tudzież (u) – 4:2 – (25:17)
8. (59,32) Thomsen, Milik, Łogaczow, Jasiński – 3:3 – (28:20)
9. (59,06) Zmarzlik, Woryna, Łogaczow, Woźniak – 3:3 – (31:23)
10. (59,37) Holder, Lambert, Kasprzak, Nowacki – 4:2 – (35:25)
11. (59,70) Holder, Łogaczow, Woryna, Woźniak – 3:3 – (38:28)
12. (59,73) Lambert, Karczmarz, Kasprzak, Nowacki – 3:3 – (41:31)
13. (59,42) Thomsen, Lambert, Zmarzlik, Milik – 4:2 – (45:33)
14. (60,10) Holder, Milik, Woryna, Karczmarz – 3:3 – (48:36)
15. (60,03) Zmarzlik, Łogaczow, Thomsen, Lambert – 4:2 – (52:38)

.

Motor LublinFogo Unia Leszno 50 – 40. Pierwszy mecz 53-37 dla Unii. Bonus: Unia Leszno

Po meczu z Unią Leszno, liderem tegorocznych rozgrywek o DMP na żużlu, Motor Lublin nadal pozostaje niepokonaną drużyną na swoim torze w sezonie 2020. Lesznianie przyjeżdżali do Lublina po porażce we Wrocławiu ze Spartą 44-46. Wydawać by się mogło, że to był wypadek przy pracy. Po piątkowym meczu w Lublinie kibice mają mieszane uczucia. Jedni uważają, że to normalne, iż drużyna jadąca mecze ligowe z tak dużą częstotliwością nie może wygrywać wszystkiego i to normalne, że przytrafiają się wyjazdowe porażki. Jednak wielokrotnie drużynę Unii określało się jako hydrę. Zawodnik mający słabszy dzień był zastępowany przez innego, który był konkretnego dnia lepiej dysponowany. Unia Leszno to zgrany team. Ci drudzy mając na uwadze chęć wygrywania przez Leszno wszystkich meczów, zastawiają się czy porażka w Lublinie była elementem kalkulacji Leszczynian. Dochodzą głosy, iż to Unia „wybiera” drużyny mające uczestniczyć w play-off. My takich informacji od kibiców nie potwierdzamy.

Ale faktem jest, iż po czterech biegach to Unia prowadziła z Motorem 17-7. Zazwyczaj w takiej sytuacji Lesznianie „poczuli krew” i nie oddawali już zwycięstwa do końca meczu. Jednak po drugiej serii to Motor odrobił osiem (z dziesięciu) punktów straty do Unii. Trzeba zwrócić również uwagę na fakt, iż od piątego biegu goście wygrali tylko jeden wyścig (ósmy) w stosunku 4-2. Osiem biegów Unia przegrała (z czego trzy – podwójnie), a tylko dwa zremisowała. Dawno takiej niekorzystnej dla siebie serii drużyna Unii Leszno nie zanotowała. W takiej sytuacji nie było szans na wygranie meczu. W zwycięstwie gości nie pomogła nawet słaba dyspozycja (kolejny już raz) Jakuba Jamroga i formacji młodzieżowej gospodarzy (w sumie zdobyli 3 punkty). Motor zasłużenie wygrywa z Unią. Ale punkt bonusowy pojechał do Leszna.

Punktacja:

Motor Lublin – 50
9.
Jakub Jamróg – 1 (0,-,0,1)
10. Grigorij Łaguta – 10+1 (1,2*,3,3,1)
11. Matej Zagar – 18 (3,3,3,3,3,3)
12. Jarosław Hampel – 9+1 (0,1,2*,3,3)
13. Mikkel Michelsen – 10+1 (2,3,2,2*,1)
14. Wiktor Lampart – 1 (1,0,0)
15. Wiktor Trofimow jr – 1 (0,1,0)
16. Oskar Bober – ns

Fogo Unia Leszno – 40
1.
Emil Sajfutdinow – 8+2 (1*,2,1*,2,0,2)
2. Janusz Kołodziej – 4+1 (1,0,2,1*,-)
3. Bartosz Smektała – 10 (2,2,3,1,2,0)
4. Jaimon Lidsey – 3+1 (2*,0,1,0)
5. Piotr Pawlicki – 3 (3,0,t,0,-)
6. Dominik Kubera – 6+1 (2*,3,1)
7. Szymon Szlauderbach – 6 (3,1,0,2)

Bieg po biegu:
1. (68,06) Zagar, Smektała, Sajfutdinow, Jamróg – 3:3 – (3:3)
2. (67,44) Szlauderbach, Kubera, Lampart, Trofimow jr – 1:5 – (4:8)
3. (67,94) Pawlicki, Michelsen, Kołodziej, Hampel – 2:4 – (6:12)
4. (66,69) Kubera, Lidsey, Łaguta, Lampart – 1:5 – (7:17)
5. (66,97) Zagar, Smektała, Hampel, Lidsey – 4:2 – (11:19)
6. (66,38) Michelsen, Sajfutdinow, Trofimow jr, Kołodziej – 4:2 – (15:21)
7. (66,28) Zagar, Łaguta, Szlauderbach, Pawlicki – 5:1 – (20:22)
8. (66,41) Smektała, Michelsen, Lidsey, Lampart – 2:4 – (22:26)
9. (66,12) Łaguta, Kołodziej, Sajfutdinow, Jamróg – 3:3 – (25:29)
10. (66,13) Zagar, Hampel, Kubera, Szlauderbach (Pawlicki – t) – 5:1 – (30:30)
11. (66,28) Hampel, Sajfutdinow, Jamróg, Lidsey – 4:2 – (34:32)
12. (66,41) Zagar, Szlauderbach, Kołodziej, Trofimow jr – 3:3 – (37:35)
13. (66,66) Łaguta, Michelsen, Smektała, Pawlicki – 5:1 – (42:36)
14. (66,31) Hampel, Smektała, Łaguta, Sajfutdinow – 4:2 – (46:38)
15. (66,28) Zagar, Sajfutdinow, Michelsen, Smektała – 4:2 – (50:40)