W czwartek, 20 marca 2025 roku, na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie odbył się pierwszy w tym roku sparing żużlowy w Polsce. FOGO Unia Leszno zmierzyła się z aktualnym mistrzem Polski, Orlen Oil Motorem Lublin, przegrywając minimalnie 44:46. Mimo że wynik miał drugorzędne znaczenie, spotkanie dostarczyło wielu emocji zarówno zawodnikom, jak i licznie zgromadzonym kibicom.
Przebieg spotkania
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem ze względu na tłumy kibiców, którzy po pracy mieli trudności z dotarciem na stadion na godzinę 16:00. Po rozpoczęciu spotkania, Motor Lublin zaczął mocnym akcentem, wygrywając podwójnie pierwszy bieg. W dalszej części zawodów przewaga gości rosła, osiągając sześć punktów po dziesięciu biegach. Jednak gospodarze nie poddawali się i ostatecznie ulegli minimalnie, przegrywając różnicą dwóch punktów.
Wypowiedzi zawodników
Janusz Kołodziej (kapitan FOGO Unii Leszno):
„Wiadomo, to jest sparing i tak naprawdę 'wjeżdżamy się’ w sezon. Wyciągamy wnioski, a dzisiaj mam dużo wniosków, nad którymi muszę popracować. Przegraliśmy niewiele, ale mieliśmy też porządnego rywala. Temu służą sparingi i cieszę się, że mogłem też dzisiaj pojeździć, mogliśmy całą drużyną pojeździć, poszaleć, potestować nasz tor w pięknej pogodzie. Przy okazji dziękujemy też bardzo kibicom, którzy licznie przybyli dziś na stadion. Nawet musieliśmy opóźnić zawody o 10 minut, bo takie były kolejki.”
Dominik Kubera (Orlen Oil Motor Lublin):
„Bardzo fajnie, jestem bardzo zadowolony. Przejechałem sobie dwa różne motocykle. Posprawdzałem to, co chciałem, szybkość udało mi się poszukać. Szkoda defektu, ale defekt miałem ten sam co wczoraj Janusz na treningu. Pękła linka gazu. Lepiej teraz, niż w zawodach.”
Grzegorz Zengota (FOGO Unia Leszno):
„Czuję, że idziemy w dobrą stronę. To był pierwszy sprawdzian, a już wyglądało to obiecująco. Każdy z nas miał okazję sprawdzić sprzęt, dostosować ustawienia i zobaczyć, jak wyglądamy na tle mistrza Polski. Miło było pokonać Bartka Zmarzlika, ale to tylko sparing, nie ma co popadać w euforię. Ważne, że znaleźliśmy kierunek.”
Bartosz Zmarzlik (Orlen Oil Motor Lublin):
„Sparing jak to sparing – najważniejsze było przetestowanie motocykli i warunków. Wiemy, nad czym pracować i co poprawić. Tor w Lesznie jak zawsze wymagający, ale fajnie było tu wrócić i pościgać się w przyjaznej atmosferze. Unia pokazała, że ma spory potencjał.”
Jack Holder (Orlen Oil Motor Lublin):
„Dobrze było poczuć rywalizację po przerwie zimowej. Tor był wymagający, ale jazda sprawiała mi frajdę. Każdy bieg to nowe wnioski, które przydadzą się w kolejnych zawodach. Cieszę się, że mogłem pojeździć w dobrych warunkach i sprawdzić kilka ustawień.”
Ben Cook (FOGO Unia Leszno):
„Był to mój pierwszy poważny test w tym sezonie i jestem zadowolony z tego, jak się zaprezentowałem. Oczywiście, nie wszystko jeszcze działa idealnie, ale mamy czas, aby dopracować detale. Czułem się dobrze na torze i wiem, co muszę poprawić przed ligą.”
Indywidualne wyniki zawodników
Najskuteczniejszym zawodnikiem FOGO Unii Leszno był Grzegorz Zengota, który zdobył 10 punktów w czterech biegach, dwukrotnie pokonując Bartosza Zmarzlika. Josh Pickering zdobył 9 punktów, a Janusz Kołodziej i Ben Cook po 7 punktów. W drużynie gości, Jack Holder wywalczył 11 punktów, Bartosz Zmarzlik 10 punktów, a Dominik Kubera 9 punktów.
Frekwencja i atmosfera na stadionie
Spotkanie przyciągnęło na trybuny ponad 3 tysiące kibiców, co świadczy o dużym zainteresowaniu żużlem w Lesznie. Tłumy przed kasami przed meczem sparingowym to obrazki, których w Lesznie nie oglądano już dawno. Nowy sezon i jasno wyznaczony cel w postaci mistrzostwa Metalkas 2. Ekstraligi oraz błyskawicznego powrotu do elity mocno rozbudziły nadzieje kibiców zespołu z Wielkopolski.
Podsumowanie
Pierwszy sparing w sezonie 2025 pokazał, że FOGO Unia Leszno ma potencjał, aby szybko wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mimo minimalnej porażki z aktualnym mistrzem Polski, postawa zawodników napawa optymizmem przed nadchodzącymi rozgrywkami. Zarówno zawodnicy, jak i kibice mogą z nadzieją patrzeć w przyszłość, oczekując kolejnych emocjonujących spotkań.