Jak się okazuje – zgodnie ze starym przysłowiem – ciągnie wilka do lasu. Marek Cieślak niedawno informował, iż zakończył już pracę trenerską a ostatni sezon spędzony w Łodzi w zespole H. Skrzydlewska Orła Łódź był jego ostatnim w roli szkoleniowca. Nic z tych rzeczy.

Co prawda nasz były „Narodowy” nie będzie prowadził w sezonie żadnej ligowej drużyny, ale nie zrezygnował z pracy trenerskiej.

Świat żużlowy obiegła informacja, iż Marek Cieślak został osobistym trenerem Norberta Krakowiaka, który w sezonie 2024 będzie reprezentował barwy pierwszoligowych (obecnie Speedway 2. Ekstraligi) Cellfast Wilków Krosno.

Wiadomo, że na przedwiośniu Norbert Krakowiak planuje treningi w Chorwacji. Marek Cieślak zabrał głos w sprawie swojego nowego podopiecznego:

Z Norbertem już rozpoczęliśmy współpracę. Do Gorican też pojadę, bo z niczym mi to nie koliduje. Wyjazd planowany jest 10 marca. Będzie tam cała ekipa Wilków, ale ja będę tam tylko z racji współpracy z Krakowiakiem – jasno deklaruje oświadczony trener.

Cieślak dodaje ponadto: Krakowiak potrafi jeździć na żużlu i już to pokazywał. Ale jest trochę za delikatny na torze. A żużlowiec, to niekiedy musi być taki „chuligan”. Taki to sport. Norbert ma duże ambicje. Chce jeździć lepiej niż to robił. Na pewno zamierza pomóc Wilkom w awansie do PGE Ekstraligi. Mamy za sobą już pierwsze zajęcia. Wyszły podczas nich pewne braki. Mamy nad czym pracować.

Na koniec Marek Cieślak określił, która z drużyn będzie faworytem do awansu do ekstraligi w tym sezonie: To Wilki, Polonia Bydgoszcz, Arged Malesa Ostrów i ROW. Z tej czwórki najsłabiej wydaje się prezentować Ostrów, a to efekt tego, że stracił Jakuba Krawczyka. Natomiast Wilki mają ciekawy skład i duże szanse na finał. Tyle, że to jest żużel i sezon lubi wszystko zmieniać.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl