Maksym Drabik, po przewie spowodowanej nałożoną na niego karą, wznowił już treningi na torze. Drabikowi kara zawieszenia przez POLADA skończy się pod koniec października br. Jednak na trzy miesiące przed zakończeniem okresu karencji młody żużlowiec może wykonywać próbne jazdy na torze. Redaktor Piotr Olkowicz na antenie stacji tv Eleven Sports przekazał informację, iż Maksym w ubiegłym tygodniu wyjechał po raz pierwszy na żużlowy tor.
Otóż Maksym Drabik pojawił się na torze Unii. Ale nie chodzi o Tarnów czy Leszno. Torres trenował w chorwackiej miejscowości Gorican, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa amatorska drużyna Speedway Club Gorican.
Drabik deklarował, iż po 9 miesiącach zawieszenia będzie chciał spróbować jazdy na neutralnym torze. Maksym nie chce szumu wokół swojej osoby. Pojawienie się młodego żużlowca na jakimkolwiek torze w Polsce od razu budziła by różnego typu domysły i spekulowano by, w którym klubie w przyszłym sezonie będzie występował Drabik.
„Dobrze poinformowani” wiedzą, że „w walce o Drabika” pozostały już tylko dwa kluby. Czas pokaże, gdzie w przyszłym sezonie będzie występował zawieszony zawodnik Sparty.
Sam żużlowiec ze spokojem podchodzi do ścigania na torze. Jak podkreślał nie wie w jakiej będzie formie po tak długiej przerwie bez ścigania.