W dniu wczorajszym Szarża Wrocław poinformowała o drugim zawodniku w kadrze na sezon 2021. Wielu spodziewało się, że tym przedstawionym zawodnikiem będzie Mateusz Ślęzak. Ku zdziwieniu wszystkich klub poinformował, że do zespołu dołącza Maciej Ganczarek i będzie on drugim wychowankiem w składzie beniaminka w CS Superlidze. Zapraszamy na rozmowę z Maćkiem.
Na Wirażu: Maciej, co dla Ciebie oznacza możliwość ponownego reprezentowania klubu z Wrocławia?
Maciej Ganczarek: Jest to dla mnie niesamowita sprawa. Od czasu kiedy opuściłem Wrocław jako zawodnik w 2005 roku ,cały czas w głowie były marzenia o tym aby ponownie ścigać się w barwach klubu z miasta w którym sie wychowałem.
NW: Przez ostatnie 15 lat na ligowych torach brakowało drużyny z Wrocławia. Jak odebrałeś informacje, że jest szansa na nowy klub?
MG: Na początku było niedowierzanie, później zobaczyłem, że jest bardzo duża motywacja wielu ludzi, aby ten klub się odrodził (w szczególności zaangażowanie Adriana było tutaj nieocenione) i już wtedy wiedziałem, że coś z tego naprawdę będzie.
NW: Jak wyglądała sytuacja z treningami na torze w Twoim przypadku w tym sezonie? Czy cały czas miałeś kontakt z rowerem?
MG: W tym sezonie trenowałem na rowerze praktycznie tylko cały marzec do czasu lockdownu w UK. Później z wiadomych przyczyn nie było takiej możliwości . Pozostały treningi na rowerze mtb oraz ćwiczenia siłowe w domowych warunkach.
NW: Miałeś okazję w tym roku odwiedzić tor na Krajewskiego, gościłeś również na Drużynowych Mistrzostwach Wrocławia, jak oceniasz wszystko co się dzieje wokół klubu?
MG: Tak miałem okazje oglądać te zawody na żywo . Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony organizacją tych zawodów, a także ilością kibiców, którzy przybyli aby zobaczyć te zawody. Moim zdaniem wyszło to super, widać że jest wielki potencjał na przyszłość.
NW: Osiągnąłeś wiele w swojej karierze, ale czy jest coś co chciałbyś zdobyć jeszcze dla klubu z Wrocławia?
Na pewno super sprawą dla mnie byłoby wywalczyć medal DMP w barwach Szarży . To byłoby na pewno spełnienie jednego z marzeń.
NW: Czy chciałbyś coś przekazać od siebie?
MG: Chciałbym pozdrowić wszystkich związanych z Szarżą, a także całą speedrowerową Polskę i mam nadzieję, że do zobaczenia na torze w roku 2021.