Miłość do żużla Marka Cieślaka trwa już ponad pół wieku. Urodzony 28 czerwca 1950 r, Cieślak jest wychowankiem Włókniarza Częstochowa. Klub ten reprezentował nieprzerwanie podczas swojej żużlowej kariery, która trwała 19 sezonów (1968 – 1986).

Marek Cieślak jest prawdziwą legendą czarnego sportu. W 1966 r po raz pierwszy usiadł na motocyklu żużlowym i już wtedy wiedział, że to jest właśnie to co chce w życiu robić.

Największe sukcesy na arenie międzynarodowej odnosił w reprezentacji Polski. Jest czterokrotnym medalistom Drużynowych Mistrzostw Świata. W latach 1976 (stadion White City w Londynie), 1977 (Stadion Olimpijski Wrocław) z reprezentacją zdobył srebrny medal. Natomiast w latach 1972 (Olching, RFN) i 1978 (Speedwaystadion Ellemuhle Landshut) wywalczył z polską drużyną brazowe medale DMŚ.

Jest trzykrotnym finalistą Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu  (1975 – 15 m., 1976 – 13 m., 1978 – 13 m.). Cztery razy startował w finałach Indywidualnych Mistrzostw Polski. Największy sukces osiągnął w 1975 r. Wówczas na swoim domowym torze w Częstochowie zdobył wicemistrzostwo Polski. W biegu dodatkowym przegrał walkę o złoto z Edwardem Jancarzem. Ponadto dwa razy awansował do finałów MIMP w 1968 roku w Lesznie i 1969 roku w Lublinie.

Cztery razy był w finałach Złotego Kasku, wygrywając te zawody w  roku 1976. Jest także dwukrotnym finalistą Srebrnego Kasku.

Marek Cieślak jest również pięciokrotnym drużynowym mistrzem Polski (w tym czterokrotnie jako trener). Jako zawodnik z drużyną Włókniarza złoto DMP wywalczył w 1974 roku.

Przez dwa sezony (1977, 1978) startował w lidze brytyjskiej, w barwach klubu White City Rebels. Z klubem tym zdobył drużynowe mistrzostwo Anglii w 1977 roku. Wówczas wystąpił w 34 meczach, startując w 151 biegach. Zdobył 238 punktów i 32 bonusy. Miał średnią 7,15 na mecz ( średnia na bieg 1,788 pkt). Trzy razy zanotował komplet punktów (w tym dwa razy z bonusami).

Po zakończeniu kariery żużlowej był trenerem min w klubach z Częstochowy, Wrocławia, Tarnowa czy Zielonej Góry.

W latach 2007–2020 Cieślak był selekcjonerem kadry narodowej, z którą wywalczył dziesięć medali Drużynowego Pucharu Świata (siedem złotych, dwa srebrne i brązowy), trzy medale Speedway of Nations (dwa srebrne i brązowy) oraz złoto Igrzysk Sportów Nieolimpijskich – The World Games 2017 (Wrocław). Pięciokrotnie zdobył z kadrą do lat 21 złoto drużynowych mistrzostw świata juniorów, raz srebro i raz brąz.

Został Trenerem Roku w Plebiscycie Przeglądu Sportowego (2011). Jest także laureatem Złotego Szczakiela za całokształt pracy w sporcie żużlowym (2021). Jego biografia Pół wieku na czarno zajęła drugie miejsce w Plebiscycie na Sportową Książkę Roku 2016, a także wygrała, głosami ekspertów, kategorię Książki motoryzacyjne i kolarskie. Obecnie jest ekspertem stacji Canal+.

Niedawno ukazała się jego druga książka Marek Cieślak. Rozliczenie.

Dwukrotnie został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski.

Na bieżąco komentuje wydarzenia w świecie żużla. Ostatnio zabrał głos w sprawie za szybkich powrotów zawodników na tor po kontuzjach.

Sam zawód żużlowca jest już ekstremalnie niebezpieczny i o tym nie wolno zapominać. Jak patrzę na losy moich byłych kolegów z toru, którzy kiedyś szafowali zdrowiem, jeździli ze złamaną ręką czy palcami, to dzisiaj niestety cierpią, bo na ogół są inwalidami. Wszyscy powinni się dzisiaj dwa razy zastanawiać nad sobą, czy wyleczyć kontuzję do końca, czy wracać na tor jedynie zaleczonym. Ja bym radził to pierwsze, ale każdy ma swój rozum. Niestety, trochę jestem przerażony tym, co się dzieje.

Wiadomo, że sportowiec to nie jest „normalny człowiek”, ale na stare lata wszystko wyjdzie. Dopiero wówczas może nastąpić prawdziwe cierpienie. Życie wystawi rachunek. Jeżeli ktoś chce posłuchać mnie, czyli starego weterana, to lepiej odpuścić jeden, dwa mecze, a w pełni zaleczyć uraz. – powiedział Marek Cieślak

Nasz były „Narodowy” dodaje: Być może należałoby wprowadzić coś takiego jak w boksie. Tam jak jest nokaut, to jest przerwa w karierze. Nie decyduje o tym lekarz, ale regulamin. Może w tym kierunku powinien pójść speedway? Na przykład, jak ktoś straci przytomność po upadku, to z automatu powinien pauzować na przykład dwa tygodnie.