Tegoroczne rozgrywki o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu wkraczają w decydującą fazę.
Cykl Speedway Grand Prix 2021 został zdominowany przez dwóch zawodników – aktualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika, oraz Artema Łagutę. Na dziewięć rozegranych dotychczas rund aż osiem padło łupem wspomnianej dwójki.
Zarówno Zmarzlik jak i Łaguta wygrali po cztery rundy tegorocznej edycji SGP. Zmarzlik zwyciężył dwa razy we Wrocławiu, w Lublinie oraz w Malilli. Łaguta był najlepszy w drugich zawodach w Pradze, w drugich w Lublinie, Togliatti i w Vojens.
Jedynie Maciej Ja nowski wygrał pierwsze zawody tegorocznego cyklu SGP w Pradze. Podtrzymał tym samym swoje osiągnięcia w SGP. Startując jako stały uczestnik cyklu wygrywa minimum jedną rundę SGP w sezonie.
To zestawienie najdobitniej pokazuje jak bardzo, dwaj czołowi zawodnicy cyklu SGP odjechali pozostałym żużlowcom. Prowadzący po pierwszej serii Maciej Janowski jest obecnie szósty. Po zawodach w Vojens Magica wyprzedził Tai Woffinden i o jeden punkt wyprzedza swojego kolegę z drużyny. Janowski z kolei z 95 oczkami na koncie o trzynaście wyprzedza znajdującego się na siódmym miejscu Leona Madsena. Walka o utrzymanie się w cyklu SGP zapowiada się równie pasjonująco co walka o tytuł.
Tylko pierwszych sześciu żużlowców ma zapewniony start w przyszłorocznym cyklu SGP. Wiadomo, że organizatorzy mogą przydzielić miejsca wybranym zawodnikom. Jednak z SGP Challenge awansowało dwóch Polaków i raczej nie należy się spodziewać nominacji organizatorów dla polskiego rajdera. Chcą uczestniczyć w przyszłorocznej batalii o tytuł IMŚ Maciej Janowski w dwóch toruńskich rundach musi utrzymać przewagę na Leonem Madenem.
Zajmujący dziesiąte miejsce Andres Thomsen traci do Magica aż 32 punkty i raczej ma bardzo nikłe szanse na zajęcie szóstego miejsca. Ósmą i dziewiątą pozycję zajmują Australijczycy – Fricke i Doyle. Na pewno będą bardzo groźni w walce o pierwszą szóstkę SGP.
Trzeci Emil Sayfutdinov traci do Łaguty 37 punktów. Wdaje się to niemożliwe, żeby walczący o mistrzostwo świata Artem w dwóch ostatnich rundach nie zdobył czterech punktów. Równie niemożliwy wydaje się komplet 40 punktów Sayfutdinova.
Tak więc tytuł Indywidualnego Mistrza Świata rozstrzygnie się pomiędzy Bartoszem Zmarzlikiem i Artemem Łagutą.
O brązowy medal (podobnie jak o złoto) walczyć będzie dwóch żużlowców: Emil Sayfutdinov i Fredrik Lindgren. Między nimi jest tylko dwa punkty różnicy.
Obecnie mamy dwie pary walczące o medale. Jeden z tych zawodników – Lindgren bądź Sayfutdinov zakończy bieżącą edycję SGP bez medalu.
Czołówka klasyfikacji SGP po 9 z 11 turniejów: