Przypomnijmy, iż z wielką pompą na youtube uruchomiono Magazyn Speedrowerowy Do Startu! Gotów! Współtwórcą programu i zarazem jej prowadzącym był prezes Szarży Wrocław Adrian Kocur. Magazyn ukazywał się co poniedziałek podsumowując wydarzenia – głównie z minionego weekendu. Tak było cyklicznie do 3 lipca br.

Wówczas to do studia gospodarz programu zaprosił zawodnika Szawera Leszno Mateusz Ślęzaka. Obaj panowie ośmielili się mieć swoje zdanie i skrytykowali mecz w Lesznie (i wszystko to co było z nim związane), który odbył się w niedzielę 2 lipca br.

Wypowiedzi zarówno Adriana Kocura jak i Mateusza Ślęzaka nie spodobały się zarządowi PFKS, który surowo w błyskawicznym czasie ukarał obu panów. Podobno ucierpiał wizerunek polskiego cycle speedwaya.

Zastanawiać może fakt, czy wizerunek polskiego speedrowera nie ucierpiał bardziej np. w momencie, gdy w środku rozgrywek ligowych z przestrzeni publicznej znika program, który miał propagować ściganie rowerami po torze w naszym kraju. Czyżby nie było chętnych do prowadzenia audycji? Nie ma osób, które chcą w imię rozwoju dyscypliny dokładać z własnej kieszeni do popularyzacji speedrowera?

Jeszcze dalej poszedł zarząd Szawera Leszno. 10 odcinek Magazynu Speedrowerowego ukazał się 3 lipca. Zarząd ukarał obu występujących w programie już 5 lipca. A dopiero następnego dnia w mediach społecznościowych ukazało się oświadczenie Szawera Leszno:

W związku z emisją w dniu 03 lipca br. magazynu speedrowerowego ,, Do startu… gotów”, w którym gościem był zawodnik LKS Szawer Leszno Mateusz Ślęzak oświadczamy, że udział zawodnika we wspomnianym programie odbył się bez wiedzy Zarządu LKS Szawer Leszno. Wypowiedzi Mateusza Ślęzaka nie były konsultowane z Klubem i nie są stanowiskiem Klubu. Wypowiedzi te należy traktować tylko i wyłącznie jako prywatne zdanie Mateusza Ślęzaka, za które Klub nie odpowiada.

Jednocześnie jako Zarząd Klubu zawsze wyrażamy dezaprobatę do wszelkich wypowiedzi, które ze względu na formę lub treść mogłyby kogokolwiek urazić.

19 użytkowników facebooka zareagowało na to pismo, umieszczając jak to w „fejsbukowym” zwyczaju emotkę pod tekstem. W tym aż 12 z nich wkleiło uśmiechniętą buźkę.

Na kolejną szybką reakcję nie trzeba było czekać. Wszystkie osoby, które w taki sposób wyraziły swój pogląd na sprawę zostały zablokowane przez Szawer Leszno na facebookowej tablicy.

Zachowanie moderatorów Szawera nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem (ale czego można wymagać od amatorskiego sportu przecież?) jest na poziomie przedszkolaka, który obraża się i zabiera swoje zabawki i nie daje ich innym dzieciom. Mamy trzecią dekadę XXI wieku a zachowanie niektórych, jest takie jak w minionej epoce, kiedy rządziła jednie słuszna partia i wszyscy musieli być zadowoleni z tego co oni przekazują społeczeństwu.

Cóż… W ten sposób polski speedrower daleko nie zajedzie. Nie trzeba być wizjonerem, żeby to szybko zauważyć…

Należy zwrócić uwagę na fakt, iż przez działanie zarówno władz PFKS jak i Szawera jeden z czołowych polskich zawodników – Mateusz Ślęzak zakończył sportową karierę. Jego rower można było niedawno kupić. Sprzęt znalazł już nowego nabywcę.