Krzysztof Kałuża urodził się 5 października 1952 roku w podwrocławskiej Żurawinie. Dziś kończy 71 lat. Do sekcji żużlowej Sparty przyszedł w wieku 19 lat – w sezonie 1971. Nie był to szczególny rok dla Wrocławian. W lidze Spartanie zajęli szóste – ostatnie miejsce gwarantujące pozostanie w najwyższej klasie rozgrywek o drużynowe mistrzostwo Polski.

Krzysztof Kałuża trafił do drużyny w której występowali zasłużeni dla wrocławskiego żużla zawodnicy. Wśród nich byli: Adolf Słaboń, Zygmunt Antos, Jan Chudzikowski, Konstanty Pociejkowicz, Bohdan Jaroszewicz, Jerzy Trzeszkowski czy Piotr Bruzda. Część z nich zbliżała się do końca swojej kariery. Następowała oczywista wymiana pokoleniowa w ekipie ze stolicy Dolnego Śląska.

Krzysztof Kałuża w meczu ligowym zadebiutował w 13 rundzie DMP, 5 września 1971 roku. Wówczas Sparta na Stadionie Olimpijskim wygrała z Unią Tarnów 57-21. (mecz ligowy składał się z 13 biegów). Kałuża wystartował w dwóch biegach i zdobył 4 punkty plus dwa bonusy. Debiut marzenie!

W biegu czwartym przyjechał do mety za plecami Jana Chudzikowskiego. Sparta pokonała parę gości Zbigniew Flegel – Stanisław Pacura.

W biegu ósmym Kałuża w parze ze Stanisławem Nowakiem pokonał Andrzeja Tanasia i Stanisława  Pacurę.

Krzysztof Kałuża na pergoli przed Stadionem Olimpijskim

W pierwszym sezonie Kałuża uzyskał średnią 2,00 pkt/bieg. W późniejszych latach jeszcze tylko w 1978 roku, gdy Sparta gromiła prawie wszystkich w drugiej lidze żużlowej Krzysztof uzyskał średnią powyżej 2 punktów. Sezon ligowy zakończył ze średnią 2,060 pkt/bieg. Wówczas miał szóstą średnią biegową w drużynie.

Podczas startów w drużynie Sparty w latach 70-ych XX w. Krzysztof Kałuża był solidnym zawodnikiem drugiej linii. Rzadko startował w innych zawodach niż rozgrywki o drużynowe mistrzostwo Polski.

W 1972 roku w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski dotarł aż do finału. Wcześniej w półfinale z 12 punktami był drugi.

1 października 1972 roku na torze w Lesznie Krzysztof Kałuża zdobył 8 punktów i zajął piąte miejsce. Drugi zawodnik Sparty w tym finale – Zygmunt Słowiński był wówczas jedenasty. Zwyciężył Bernard Jąder przed Jerzym Szczakielem. Trzeci był Leszek Marsz a czwarty Bogusław Nowak.

W 1977 roku z uwagi na remont Stadionu Olimpijskiego (montowano wtedy min. podgrzewanie pod murawą oraz oświetlenie) Sparta rozgrywała mecze ligowe w Ostrowie Wlkp. Wrocławianie byli organizatorem Mistrzostw Polski Par Klubowych. Para Sparty Bolesław Gorczyca – Robert Słaboń zajęła czwarte miejsce. Krzysztof Kałuża i Jan Chudzikowski jako rezerwa toru od 8 biegu zastępowała parę Stali Toruń.

W latach 1973 i 1974 występował w rozbudowanych rozgrywkach o Srebrny Kask.

W 1979 roku do drużyny Sparty dołączył brat Krzysztofa – Marek. Jednak przygoda z żużlem młodszego z braci trwała tylko dwa sezony.

Po spadku do drugiej ligi w 1980 roku zespół Sparty „rozsypał się”. Jak już wielokrotnie pisaliśmy – był to najgorszy czas w historii wrocławskiego klubu. Z drużyny odeszło kilku podstawowych zawodników, a Robert Słaboń – w końcu w 1981 roku mógł startować na Wyspach Brytyjskich.

Krzysztof Kałuża nie ścigał się na żużlowych torach przez dwa sezony. Po zakończeniu rozgrywek ligowych w 1982 roku Spartę opuścił Robert Słaboń i w drużynie brakowało doświadczonych zawodników. Do powrotu do SParty dał się namówić Krzysztof Kałuża. W 1983 roku uzyskał w drugiej lidze średnią 1,294 pkt/bieg. Wystąpił w 8 meczach swojej drużyny, a pod taśmą startową stawał 34 razy.

Już w następnym sezonie 32-letni wówczas Krzysztof Kałuża był najlepszym zawodnikiem drugoligowej Sparty. Wystąpił w 9 meczach ligowych (na 12 kolejek w DMP 2 ligi) i 49 biegach uzyskał średnią 1,592 pkt/bieg (zdobył 76 punktów i 2 bonusy).

14 lipca 1984 roku jest w historii wrocławskiego sportu żużlowego datą bardzo znaczącą. Otóż w tym dniu  Sparta wygrywa jedyny pojedynek w całym sezonie 1984 (46:41 z Włókniarzem Częstochowa, barw wrocławian bronili: Krzysztof Kałuża, Karol Kułtucki, Wojciech Kończyło, Andrzej Tanaś, Arkadiusz Tanaś, Marek Podpora, Ryszard Jany oraz Henryk Zieja), a na kolejny wygrany mecz Sparty Wrocław jej kibice musieli czekać aż do 1 maja 1987 roku (wygrana na Stadionie Olimpijskim 51:39 z GKM-em Grudziądz.

Kałuża wystąpił jeszcze w 4 spotkaniach sezonu 1985, ale pogłębiający się kryzys sprawił że zakończył swoją trwającą 13 sezonów karierę. Startując przez trzy lata w Sparcie Wrocław i wspierając swój klub w najtrudniejszych czasach w 2 lidze, Krzysztof Kałuża uzyskał średnią 1,305 pkt/bieg (wystąpił w 21 meczach, 95 biegach i zdobył 121 punktów i 3 bonusy)

Zdjęcia: sparta.wroclaw.pl