Szwedzkie kluby Bauhaus Elitserien mają nadzieję, że w maju rozpoczną sezon z kibicami na stadionach.

Narodowa Agencja Zdrowia Publicznego dała zielone światło dla obiektów sportowych, które będą otwarte dla 500 (i więcej) osób, pod warunkiem, że do maja wskaźniki zakażeń koronawirusem nie wzrosną.

Jest to bardzo dobra wiadomość dla szwedzkich klubów, które w ubiegłym sezonie mogły wpuścić na stadion ograniczoną liczbę fanów – głównie poprzez otwieranie swoich restauracji dla gości podczas zawodów żużlowych.

Zmiany weszły w życie przed rozpoczęciem szwedzkiej ligi piłkarskiej Allsvenskan, która rozpocznie się w kwietniu i są odpowiednim impulsem dla żużla.

Wiceprezes Elitspeedway Sweden Mikael Holmstrand jest zadowolony, że kluby będą mogły gościć fanów na trybunach od początku sezonu Bauhaus Elitserien – 4 maja br.

Holmstrand powiedział oficjalnej stronie ligi: Jeśli chodzi o żużel, to świetna wiadomość i coś, na co czekaliśmy od dawna. „Chociaż przed nami długa droga i wiele może się wydarzyć, to satysfakcjonujące jest to, że rząd widzi, że organizatorzy imprez sportowych (w tym żużlowych) są bardzo dobrze przygotowani do odpowiedzialnego przyjmowania widzów na swoich obiektach.

Już latem ubiegłego roku zarząd ESS opracował szczegółowy plan dotyczący tego, jak zawody żużlowe mogłyby być, w odpowiedzialny sposób,  organizowane z udziałem publiczności. Mimo, iż byliśmy gotowi otworzyć stadiony dla kibiców, w związku z pojawieniem się drugiej fali koronawirusa, niestety do tego nie doszło.

Ale wykonana przez nas praca nie poszła na marne. Obecnie wszystkie kluby są dobrze przygotowane do kompleksowej obsługi podczas zawodów żużlowych, od parkingów, wejść na trybuny, restauracji, do stadionowych stoisk włącznie – ocenił wiceprezes Elitspeedway.

Holmstrand przyznaje, że wiele szwedzkich miejsc znajduje się na obszarach wiejskich i można do nich dojechać tylko prywatnym samochodem, a nie środkami transportu publicznego, co powinno pomóc fanom w dotarciu na stadiony przy minimalnym ryzyku zarażenia się koronawirusem.

Żużel w Szwecji to nie jest sport, do którego jeździ się na mecze środkami transportu publicznego. Z miasta lub najbliższej okolicy kibice najczęściej przyjeżdżają  własnym samochodem lub w towarzystwie bliskich, z którymi na co dzień spędzają czas. W związku z tym tak podróż jak i samo przebywanie na dużym stadionie, na świeżym powietrzu, podczas zawodów żużlowych, nie przyczynia się do rozprzestrzeniania się koronawirusa.