Damian Wojczyński w bieżącym sezonie reprezentuje barwy Szarży Wrocław, która rywalizuje w CS 1. Lidze. Popularny „Żelek” spisuje się znakomicie i jest jednym z liderów rateli. Szczególny szacunek należy się Damianowi, iż po „dzwonie” podczas meczu drugiej kolejki w Świętochłowicach i ogromnego bólu barku stanął do sobotniej (20 kwietnia) rywalizacji przeciwko drużynie TPD Kalety.

Obecnie jest drugim zawodnikiem Szarży pod względem średniej punktów na bieg. Żelek legitymuje się wynikiem 3,43 pkt/bieg. Daje mu to piąte miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników CS 1. Ligi.

Oprócz startów w drużynie Szarży, Damian jest także głównym serwisantem sprzętu SzarŻaków, a tych jak wiemy we Wrocławiu nie brakuje. Tak więc na brak zajęcia nie może narzekać.

Jakby tego było mało Żelek jest liderem projektu WBO nr 162 mającego na celu wybudowanie nowego toru speedrowerowego na terenie MCS przy ul. Lotniczej we Wrocławiu.

Dodatkowo, a może przede wszystkim Damian Wojczyński jest także sędzią zawodów speedrowerowych. Niedawno Żelkowi stuknęło dwadzieścia lat od czasu, gdy stanął z gwizdkiem na murawie obiektów speedrowerowych.

A tak o tym fakcie napisał w swoich mediach społecznościowych:

Dzisiejszy dzień (niedziela 21 kwietnia – przyp. redakcji) także upłynął pod znakiem speedrowera ale w zupełnie innej roli.

Jako arbiter zawodów w Lesznie miałem swój mały jubileusz, ponieważ to w tym mieście 20 lat temu zdawałem pierwszy egzamin na licencję sędziowską.

Lata lecą ale jak wspomniałem na odprawie „Nie oznacza to, że mogę czuć się nieomylny”.

Ciekawy mecz, w sportowej atmosferze. Gratulacje należą się obu zespołom, a rewanż zapowiada się na prawdę ciekawie.

Dzięki za dziś!