Zapraszamy na interesującą rozmowę z najmłodszym zawodnikiem superligowej ekipy Szarży Wrocław – Pawłem Szkudlarkiem. Jest to kolejny zawodnik rodem z Ostrowa Wlkp, który w nadchodzącym sezonie będzie startował we Wrocławiu.
Na wirażu: Jak rozpoczęła się Twoja kariera na speedrowerze?
Paweł Szkudlarek: Pewnego majowego dnia, kolega ze szkoły zabrał mnie na jeden z treningów, ponieważ wiedział jak bardzo lubię jeździć na rowerze. Przypasował mi ten sport od razu i od tego momentu zacząłem chodzić regularnie na treningi.
Nw: Zaczynałeś w 2019 roku w kategorii żak U12. W zeszłym sezonie startowałeś już jako młodzik. Odczułeś dużą różnicę?
PS: Różnica między sezonami 2019 a 2020 była bardzo duża. W sezonie 2019 byłem rocznikiem starszym w grupie U12. jak np. Z. Klett czy F. Łysakowski. Inni zawodnicy, którzy byli ode mnie rok młodsi, znacznie podnosili poziom w U12. Ale i tak pierwszy zdobyty puchar przyszedł mi ciężko. W sezonie 2020 było gorzej bo dołączyłem już do U14 jako trzynastolatek. W grupie młodzików pojawili się starsi zawodnicy, między innymi M. Świątkowski, O. Kołosionek, J. Deska, R. Potoczny, z którymi musiałem już rywalizować o każdy punkt. Pomimo trudności i o wiele wyższego poziomu jazdy, udało mi się zdobyć np. brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Młodzików.
Nw: Za Tobą debiutancki sezon w lidze. Wystartowałeś w 39 biegach. Zdobyłeś z bonusami łącznie 63 punkty. Jak podsumujesz ten rok?
PS: W lidze 2020 jeździłem po raz pierwszy i było to coś innego niż zawody indywidualne bo musiałem się już mierzyć z dużo starszymi rywalami. Jednak pomimo to, jako jeszcze nie doświadczony 13-sto latek mogę być z siebie bardzo zadowolony. Każdy mecz, każdy bieg był dla mnie ogromną nauką, zarówno samej jazdy jak i współpracy na torze
Nw: 29 sierpnia na torze w Gnieźnie zdobyłeś brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Młodzików. Jesteś zadowolony z tych zawodów? Czy jest jednak żal o Twój trzeci start, gdzie na metę przyjechałeś ostatni?
PS: Jestem zadowolony z 3 miejsca IMPMK w Gnieźnie, ale mogło być lepiej. Pokusiłem się na atak zawodniczki Zuzi Klett, który poprzez upadek na tor okazał się nieskuteczny, co w konsekwencji przyczyniło się do zdobycia zamiast 3pkt. tylko 1pkt. Tak jak wspomniałem, jestem z siebie zadowolony, chociaż zawsze mogłoby być lepiej jeśli się nie wygrywa.
Nw: W tym roku skończysz dopiero 14 lat, a przed Tobą bardzo ważne wyzwanie jakim jest zmiana barw klubowych. Czujesz z tym związany jakiś stres?
PS: Rzadko kto w wieku 14 lat zmienia już barwy klubu- ta zmiana będzie dla mnie stresująca, ale jednocześnie bardzo motywująca do dalszego rozwoju. Chciałbym wypaść w nowym klubie jak najlepiej, pokazać się z dobrej strony, ale też pochłonąć dużo wiedzy od starszych kolegów i mistrzów.
Nw: Jaki cel na sezon 2021 ma Paweł Szkudlarek?
PS: W sezonie 2021 jako zawodnik Szarży Wrocław oczywiście marzę o złotym medalu drużynowych Mistrzostw Polski, a głównym moim osobistym celem sezonu jest zdobycie złotego medalu IMPMK do lat 14.
Nw: Mimo Twojego młodego wieku jesteś uznawany za tzw. pracusia. Dużo trenujesz, analizujesz swoje starty. Widzisz u siebie jakieś błędy w jeździe?
PS: Błędy popełnia każdy tym bardziej ja- jestem młodym zawodnikiem i muszę się jeszcze dużo nauczyć. Dlatego jestem bardzo aktywny na każdym treningu, słucham porad starszych kolegów, podpatruje jazdy innych zawodników. A i tak jeszcze wiele nauki i pracy przede mną…
Nw: Czy przed tym sezonem planujesz jakieś zmiany w sprzęcie?
PS: Nie planuje żadnych dużych zmian w sprzęcie, ponieważ rower został złożony przez M. Szymańskiego w ubiegłym sezonie z dobrych części. Posiadam zapasowe części- koła, zębatki, łańcuch itp. Podczas treningów trwają jeszcze dyskusje na temat przełożenia na nadchodzący sezon.
Nw: Twoim ogromnym wsparciem w karierze są Twoi rodzice i siostra. Mając ich wokół siebie jest to dodatkowa motywacja, żeby stawać się jeszcze lepszym?
PS: Menadżer Szarży Wrocław- Michał Szmaj trafnie podsumował Team Szkudlarków- ,,w rodzinie siła”. Jestem bardzo wdzięczny swoim rodzicom za poświęcony czas dla mnie, bo gdyby nie oni nie miał bym tego co mam, jak i również starszej siostrze, która bardzo mocno mnie wspiera i dopinguje na każdym kroku. Cała rodzina motywuje mnie do jazdy, dalszych sukcesów, ale nic na siłę. To ma być dla mnie przyjemność z jazdy a nie obowiązek czy też przymus. Są ze mną na wszystkich zawodach- czasami w mniejszym a czasami w większym składzie. W tym miejscu chciałabym im bardzo za to podziękować !
Nw: Zdecydowałeś się na przenosiny do Wrocławia. Co zadecydowało na taką decyzję?
PS: Od pierwszego treningu we Wrocławiu spodobała mi się atmosfera klubowa, czułem się jak w domu- super załoga, super ściganie, super organizacja. Po otrzymaniu informacji o możliwości przejścia do klubu Szarża Wrocław zaczęliśmy wspólnie z rodziną rozważać taką opcję. Wiadomo odległość jest spora, szkoła, dojazdy. Wszystko trzeba było przemyśleć – i wspólnie podjęliśmy się temu wyzwaniu.
Nw: Paweł dziękuję Ci bardzo za rozmowę. Życzę powodzenia. Pracuj tak dalej, a jestem przekonany, że największe sukcesy jeszcze przed Tobą.
PS: Również dziękuję za rozmowę! Oby życzenia na nadchodzący sezon 2021 się spełniły, jednak czas wszystko pokaże.