Trzykrotny indywidualny mistrz świata na żużlu nie przestaje zaskakiwać. Przygotowania do nowego sezonu połączył także ze spędzaniem czasu wspólnie z rodziną. Tajski przebywa w Australii gdzie ściganie na żużlu przeplata z aktywnym wychowywaniem swoich córek.
Ale Brytyjczyk nie byłby sobą, gdyby nie zrobił czegoś niestandardowego, lub szalonego. Oto w swoich mediach społecznościowych Tai pochwalił się zupełnie nowym wizerunkiem.
Cóż. Najwyższy czas na zmiany! – podpisał swoje zdjęcie żużlowiec. Niektórzy, podejrzewający wszystko i wszystkich doszukują się w tym wpisie drugiego dna. Twierdzą, iż nie dotyczy to tylko zmiany wizerunku żużlowca, ale i zmiany klubu w PGE Ekstralidze. Tylko dlaczego miałoby to dotyczyć akurat zmian w Polsce, a nie np w Wielkiej Brytanii czy Szwecji? A może twórcy spiskowych teorii wiedzą, że ta zmiana dotyczy wszystkich li w których występuje Tajski?
To tylko wróżenie z fusów. Obecnie Woffinden z nowym wyglądem przygotowuje się do startów w Betard Sparcie jeśli chodzi o polską ligę.
W sieci pojawiło się od razu sporo komentarzy. Zazwyczaj fani są zadowolenie ze zmiany wizerunkowej Tajskiego:
Świetnie wyglądasz
WoW! Nowy styl 2024
Właściwie ci pasuje
Świetna robota
Blondyni lepiej się bawią
Także wielu fankom nowy image Brytyjczyka przypadł bardzo do gustu, co wyrażały różnymi emotkami pod zdjęciem, żużlowca.
Oby za zmianą wizerunku poszły także inne – sportowe zmiany u Taia. Wielu fanów wierzy w to, iż taki sezon jak ten z 2023 roku już się nie powtórzy, a Brytyjczyk będzie zaliczał się do najskuteczniejszych żużlowców nie tylko PGE Ekstraligi. Jeśli tylko będzie chciał…

Źródło: media społecznościowe Taia Woffindena
Zdjęcie: Bogielczyk Foto