Przed nami jeden mecz szóstej kolejki rozgrywek PGE Ekstraligi żużlowej. W piątek 17.07.br odbędzie się tylko mecz w Lublinie pomiędzy miejscowym Motorem a GKMem Grudziądz. Jest to pokłosie pozytywnego wyniku na obecność koronawirusa u kierownika parku maszyn podczas meczu pomiędzy ROWem Rybnik a Unią Leszno. Zawodnicy obu drużyn przebywają teraz w domach na przymusowej kwarantannie. 20 lipca zostaną przebadani na obecność koronawirusa i miejmy nadzieję, że wszystkie wyniki będą negatywne. Niech kolejne mecze ekstraligowe odbywają się zgodnie z planem!
Dzisiejszy mecz w Lublinie ma jednego faworyta. W drużynie Motoru właściwie nie ma słabych punktów. Matej Zagar po słabszym początku sezonie jedzie równo na wysokim poziomie. NIe można mieć większych zastrzeżeń do Grigorija Łaguty i Mikkela Michelsena. To solidni liderzy Lubelaków. Jarosław Hampel miewa równe mecze, ale to w naszej ekstralidze solidny ligowiec.Do tego należy dodać dobrze jeżdżących w tym sezonie u siebie młodzieżowców i mamy obraz Motoru. Pozostaje jeszcze drugi polski senior w składzie. Cóż. Z deszczu pod rynnę może stwierdzić Jakub Jamróg. Zamieniając Dolny Śląsk na Małopolskę miał obietnicę większej liczby startów, niż we Wrocławiu… Ostatnio Kuba zainwestował 6.500 euro w nowy silnik. Na nic zdała się jego dobra jazda w Częstochowie przeciwko Włókniarzowi. Na ostatnich treningach były zawodnik Sparty nie był gorszy od Pawła Miesiąca. Ustawienie optymalnego składu Motoru to już zmartwienie menadżera Jacka Ziółkowskiego. Ale mimo tych kłopotów, kłopotów bogactwa należy zaznaczyć, Motor powinien sobie poradzić z GKMem. Grudziądzanie przez wiele lat startów w ekstralidze nie byli w stanie wygrać meczu wyjazdowego. W ubiegłym sezonie dokonali tej sztuki w Toruniu pokonując gospodarzy. Zarząd klubu miał zastrzeżenia do menadżera Roberta Kempińskiego o słabe reagowanie na przebieg meczu we Wrocławiu. Wydawać by się mogła, że ulewa i tor po deszczu, inny niż na treningu, powinien być sprzymierzeńcem GKMu. Nic z tych rzeczy. W obfitującym w rekordy toru meczu drużyna z Grudziądza wysoko przegrała ze Spartą. Bardzo słabo pojechał Nicky Pedersen, któremu bardzo wyraźnie uprzykrzał życie lider Sparty Maciej Janowski. Magic trzy razy pokonał „Dzika” we Wrocławiu. Z Duńczykiem wiąże się nie najlepsza atmosfera panująca w drużynie. Ale jak zapewniają włodarze GKMu w zespole jest wszystko OK. Jest tak dobrze, iż rozdzielono parę Pedersen-Pawlcy, żeby w kolejnym meczy ci zawodnicy ścigali się z przeciwnikiem – nie między sobą. Jedna zmiana w formacji juniorskiej (powrót do składu Marcina Turowskiego) nie spowoduje wzrostu siły rażenia młodzieżowców gości. Równo jeżdżącego nie tylko na wyjazdach Artioma Łagutę wspiera Kenneth Bjerre. Czy to wystarczy by pokonać Motor na ich własnym torze? Nie można odbierać szans na wygraną ambitnej drużynie z Grudziądza. Ale o dwa punkty w Lublinie będzie im piekielnie ciężko.
Składy drużyn:
MrGarden GKM Grudziądz
1. Przemysław Pawlicki
2. Kenneth Bjerre
3. Nicki Pedersen
4. Krzysztof Buczkowski
5. Artiom Łaguta
6. Marcin Turowski
7. Damian Lotarski
Motor Lublin
9. Grigorij Łaguta
10. Paweł Miesiąc
11. Matej Zagar
12. Jarosław Hampel
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Wiktor Trofimow
Początek meczu: piątek 17.07.2020, godz. 20:30. Transmisja ElevenSports 1.
Sędziuje Remigiusz Substyk.