Polski long track z roku na rok systematycznie buduje swoją pozycję na arenie międzynarodowej. Cieszyć musi fakt, iż powoli lecz stopniowo przybywa zawodników.
Jeszcze niedawno mieliśmy jedynie Stanisława Burzę. Obecnie Burza startuje już w cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata jako stały uczestnik, a oprócz niego start z „dziką kartą” w IMŚ ma za sobą Marcin Sekula. Sekula wystartował już w tym roku także w Międzynarodowych Mistrzostwach Czech na kilometrowej długości, słynnym torze w Mariańskich Łaźniach.
Wyżej wymienieni zawodnicy wystąpili ponadto wraz z Adamem Skórnickim w finale Long Track of Nations 2022! Nasza reprezentacja zajęła w tych zawodach siódme miejsce w gronie ośmiu startujących krajów. Czwartym Polakiem, który w roku obecnym miał styczność z długim torem jest Mateusz Pacek, który zaliczył jak na razie tylko treningi.
Pacek był nawet zawodnikiem rezerwowym podczas rundy IMŚ w Rzeszowie, na tor jednakże nie wyjechał. Ilu mamy więc obecnie zawodników? W „porywach” czterech – Burza, Sekula, Skórnicki i Pacek. Burza jak już wspomniałem to stały uczestnik IMŚ, który ponadto aż trzykrotnie stawał na podium rzeszowskiej rundy.
Marcin Sekula deklaruje, iż nadal będzie startował na długich torach, nabywał doświadczenia. Nie wiadomo jak potoczy się dalsza kariera Skórnickiego oraz Packa. Ten drugi to wciąż bardzo młody zawodnik i byłoby bardzo dobrze jeśli startowałby regularnie na długim torze. Miejmy nadzieję iż ilość polskich zawodników nadal będzie wzrastać.
Zdjęcie autor tekstu